Jastrzębska Spółka Węglowa w niedzielę, 13 maja, po godz. 19. poinformowała o postępach w akcji ratowniczej prowadzonej w ruchu Zofiówka kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, gdzie trwają poszukiwania zaginionego górnika.
"Ratownicy dotarli do skrzyżowania wyrobiska H-10 z H-2. W dalszym ciągu wypompowywana jest woda z zalewiska, do którego wciąż dopływa woda z górotworu. Mimo to, linia lustra wody przesunęła się od wczoraj o 12 m. Ratownicy w specjalistycznych, wodoszczelnych kombinezonach penetrują skrzyżowanie wyrobisk. Pompowanie prowadzone jest za pomocą układu pomp zasilanych sprężonym powietrzem." - czytamy w komunikacie.
Wciąż nie można uzyć pompy elektrycznej. Urządzenie jest gotowe do pracy, ale opadające lustro wody uwolniło metan, który uniemożliwia jego użycie.
To już dziewiąta doba akcji ratowniczej. Od początku uczestniczyło w niej ponad 2000 ratowników. W niedzielę na dole pracowały 24 zastępy.
Przypomnijmy, że w sobotę wieczorem zastępy znalazły pierwszego z trzech poszukiwanych górników. W nocy z soboty na niedzielę odnaleziono ciało kolejnego poszukiwanego. Oba ciała znajdowały się w zalewisku. JSW potwierdziła, że obaj pracownicy nie żyją.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Alojs ,Ty chyba jesteś albo z Warszawy albo z Sosnowca bo dawno nie słyszałem tak [...].Ty chciałeś być ratownikiem ale się nie udało to trzeba teraz wylewać pomyje na Tych którzy służą.
Pozdrawiam 42 ratowników z Pniówka którzy są na rewirach , zdrowiejcie panowie jak najszybciej powierzchnia czeka
Do tych matołów co piszą że wyciągnąć konsekwencje ciekawe czy ty ośle zaryzykujesz życie 4 swoich kolegów zastępów ma takie prawo i obowiązek dbanie o swoich podwładnych ratownictwo za wszelką cenę już nieraz pokazywali jaka cenę się płaci zastepowego zamkną bo reszta wypnie się dupą więc barany morda w kubeł
Mam nadzieję że wyciągną konsekwencje od tych ratowników co woleli nosić grochówkę niż ryzykować , wiem i 4 zastępach które odmówiły udziału w akcji. Każdy jest użyteczny na swoim ruchubo koledY bo znajomi mogą być w obwale. Niej znajdą ostatniego i niej koszmar straci się.
Do Grzegorza lub Ratownika zabezpieczałem wyrobiska po obwałach i opadach stropu gdzie do góry czasami światło lampy nie sięgało. Dużo razy ryzykowałem wchodząc na niezabezpieczony ocios a nie jeden ratownik stał z boku i się tylko przyglądał
Aloha Ty chyba człowieku nie wiesz co mówisz.. Chciałbyś mieć przed oczami widok zmasakrowanego człowieka? Żyć z tym widokiem do końca swoich dni? Ryzykować własne życie w tak ekstremalnych warunkach? Nie bez powodu się mówi że ratownicy górniczy są najlepszymi. Nie wiem ile zarabiają ale niech ich pensje będą jak największe za to poświęcenie.
Alojs ty nie chciałeś być ratownikiem ty po prostu chciałeś zarabiać te pieniądze bo twoja wypowiedz odnosi się tylko do względów finansowych. Po drugie jakie przeliczniki??? Mamy taki sam jak górnik w ścianie czy przodku wiec wsadź sobie swoją legendę między bajki. A po trzecie ratownictwo jest dobrowolne i żeby być ratownikiem to trzeba czuć wewnętrzna potrzebę niesienie pomocy innym. Tyle.
Grzegorz alojs ma trocche racji!!!
Alojs tyś chyba na łeb upod abo ci metan zaszkodził czego zazdrościsz tym chłopom pewno teraz siedzisz na pynzyji abo jeszcze zamiast iś na nia to młodym etaty blokujesz
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu braku związku z tematem.
Szczęść Im Boże na wiecznej szychcie. Ratownicy to bohaterowie o wielkich sercach!
Ratownicy ogólnie lubią przedłużać akcje ratownicze nic nowego to jest kasa i to zgodnie z przepisami. Sam kiedyś chciałem być ratownikiem ale to po czasie powinna być sprawa to prokuratury, wyciaganie kasy panstwowej i oczywiście duzo lepsze przeliczniki i emeryture o czym wiedzą wtajemniczeni.