Sukces gospodarczy, szczególnie innowacyjnych gospodarek wynikał ze wsparcia państwa; potrzebujemy więc wsparcia niewidzialnej ręki rynku przez widzialną rękę państwa - podkreślił we wtorek (28 marca) wicepremier Mateusz Morawiecki. Apelował też o współpracę państw V4 w celu uzyskania efektu skali.
- Przecież to można włożyć między bajki, że kraje, które dzisiaj odniosły znakomity sukces, zwłaszcza w innowacyjności jak Korea, Japonia, Niemcy, czy Francja, że rozwijały się na zasadzie neoliberalnego spontanicznego wzrostu gospodarczego. Wiemy doskonale, że były wspierane cały czas, ogromnym wysiłkiem państwa, wysiłkiem regulacyjnym, wysiłkiem legislacyjnym, kapitałowym, finansowym - argumentował wicepremier.
Wicepremier minister rozwoju i finansów otworzył we wtorek Kongres Innowatorów Europy Środkowo-Wschodniej "Central Eastern Europe Innovators Summit", towarzyszący odbywającemu się w Warszawie szczytowi V4.
W swoim wystąpieniu przekonywał, że z państw Grupy Wyszehradzkiej wywodzili się pionierzy innowacyjności. Polska, Czechy, Węgry i Słowacja wydały znakomitych naukowców, pionierów innowacyjności, którzy tworzyli przełomowe wynalazki i prototypy - mówił.
Wymienił w tym kontekście m.in. Polaków - Ignacego Łukasiewicza, który skonstruował lampę naftową, czy Jacka Karpińskiego, który - jak mówił - stworzył mikrokomputer o pamięci 8 MB. Wspomniał także m.in. Czecha - Karela Czapka - który w swojej sztuce po raz pierwszy użył słowa robot; Węgra - Laszla Biro, wynalazcę długopisu czy Słowaka - Jana Bahyla, który pierwszy opatentował prototyp helikoptera.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.