REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
10 listopada 2011 14:15 Portal gospodarka i ludzie : : autor: Adam Maksymowicz 3.3 tys. odsłon

KGHM: ceny w dół, optymizm w górę

Ogarniający Europę i świat kryzys finansowy bardzo korzystnie wpływa na produkcję i zyski KGHM Polska Miedź SA w Lubinie. Tak przynajmniej wynika to z ostatnich raportów i wypowiedzi prezesa tej firmy. Im gorzej na świecie, tym lepiej w KGHM. Jest to niezwykłe sprzężenie zwrotne, które winno być przykładem i wzorem na to, jak wykorzystywać sytuacje kryzysową do osiągania coraz większych zysków.

Oto, w trzecim kwartale tego roku następuje załamanie cen miedzi na giełdzie w Londynie. Spadają one do nie notowanego od dawna poziomu osiągając w ostatnich dniach września cenę 6783 dolara za tonę. Jeszcze dwa miesiące temu cena ta wahała się w granicach około 10 tys. dolarów za tonę. Z dnia na dzień pogłębiający się spadek cen nie robi tutaj na nikim żadnego wrażenia. Nie bacząc na to wszystko w dniu 9 września Rada Nadzorcza KGHM zatwierdziła korektę prognozy wyników finansowych na rok 2011. Zakłada ona osiągnięcie 9 643 mln zł zysku netto.

"Wzrost prognozowanego wyniku to przede wszystkim skutek korzystniejszych notowań miedzi i srebra oraz wzrostu produkcji - Przewidujemy, że produkcja miedzi wzrośnie o 27 tys. t , w tym ze wsadów własnych o 10 tys. t ." - rzekł Herbert Wirth, prezes KGHM.

Korekta zakłada długookresowy jej wzrost ceny do 9000 dolarów. Od połowy września po 11 listopada ceny miedzi wahają się w granicach ok. 7500 dolarów za tonę, czyli około 1500 dolarów poniżej ceny przewidzianej w "korekcie". Fakty te nie wywołują, żadnej refleksji w kierownictwie tej firmy. Jest dobrze i będzie jeszcze lepiej.

Długoterminowe umowy
Wykazane powyżej sprzeczności z jednej strony są prawdziwe, a z drugiej w jakiś sposób uzasadniają działanie kierownictwa KGHM. Wynika to przede wszystkim z długoterminowych umów dostaw i sprzedaży miedzi na światowym rynku zawartych kiedy ceny metalu były najwyższe.

Teraz są one realizowane, niezależnie od aktualnych cen rynkowych. Wysokie ceny, dają wysokie zyski. Tylko tym może być usprawiedliwiona wspomniana korekta zysków za rok 2011. Jest wielce prawdopodobne, że będzie ona w dużym przybliżeniu zrealizowana. Nowe umowy, jakie aktualnie zawiera KGHM na sprzedaż swoich produktów nie są już tak korzystne. I z kilkumiesięcznym opóźnieniem będą one realizowane już po aktualnie niskich cenach. Niezależnie wtedy od skali i wielkości produkcji obecnie rekordowe dochody firmy zostaną znacznie obniżone. To będzie dopiero w przyszłości. Mechanizmu tego nikt nikomu nie tłumaczy, ani nie wyjaśniać. Dla przeciętnego akcjonariusza jest to doskonały przykład radzenia sobie w trudnej sytuacji rynkowej. Tę doskonałą kondycję firmy w czasach kryzysu wieloma swoimi wypowiedziami utwierdza jej prezes. Jest to o tyle nieciekawe, że już teraz wiadomo, że zawsze tak nie będzie.

Najbliższa przyszłość wniesie bolesne korekty do zysków i dochodów KGHM. Jej kierownictwo jakby tego nie chciało dostrzegać i przygotowywać firmę na znacznie gorsze czasy, które nikogo nie mogą ominąć. Tym bardziej, że obecny kryzys ma charakter globalny i prawdopodobnie będzie trwał przynajmniej dekadę. To, co ratuje KGHM na kwartał, może nawet na pół roku, nie może go jednak uratować w dłuższej perspektywie czasu.

Za czapkę śliwek
O tym, że nie jest tak różowo, jak twierdzi prezes Wirth świadczą jego całkiem inne działania. Właściwie nagle i bez żadnej konkretnej przyczyny zarząd firmy zaproponował swoim emerytom zniesienie deputatu węglowego. Niby dla tak wielkiej firmy nie powinien to być żaden problem. Deputat ten wynosi 2,5 tony rocznie i wymiarze finansowym waha się w granicach ok., 1800 złotych. Jest to wydatek nie przekraczający 20 milionów złotych rocznie.

Chcąc tę sumę zaoszczędzić na wydatkach zarząd zaproponował jego wykupienie za jednorazową wypłatą brutto 17 tysięcy złotych (po opodatkowaniu wyszłoby oczywiście znacznie mniej). Suma ta miałaby być wypłacona w czterech ratach. To miałoby być jeszcze przedmiotem negocjacji. W skrajnym przypadku przewidywano, że będzie to dziesięć rat, co roku po 1700 złotych. Czyli, nie tylko, że o sto złotych każdego roku mniej, ale jeszcze po dziesięciu latach deputat dla emerytów miał być zlikwidowany.

Związki zawodowe komentując tę propozycję zarządu wyraziły swoją opinię, twierdząc, że zarząd chce wykupić od emerytów deputat węglowy za przysłowiową "czapkę śliwek". O tym, że w podobny sposób sprawę tę postrzega załoga świadczą nieoficjalne wyniki tego referendum. Nadspodziewanie wzięło w nim udział
• ok. 73 procent spośród 18631 pracowników uprawnionych do głosownia.

Na tak, czyli za propozycją zarządu głosowało
• ok. 32 procent, a przeciw ok. 68 procent.

Propozycja zarządu została znaczącą przewagą głosów odrzucona. Na marginesie tej "demokratycznej" formuły rozstrzygania wypłaty deputatu dla emerytów, trzeba zauważyć, że tych ostatnich nikt o zdanie w tej sprawie nie spytał.

Sprzedawać
Pomimo swoich kolosalnych zysków KGHM sprzedaje swoje "srebra rodowe". Jego inwestycje w Polkomtel sięgają jeszcze początków lat dziewięćdziesiątych minionego wieku. Podobnie, jak i utworzenie własnej spółki Telefonii Dialog.

W minionym roku, jak w latach poprzednich, Polkomtel odnotował ok. 7,5 miliarda dochodów. KGHM dysponował ok. 25 procentami akcji tego przedsiębiorstwa. Stąd jego udziały w zyskach były odpowiednio duże i wahały się w granicach ok. 1,5 miliarda złotych rocznie. Za sprzedanie swoich udziałów otrzymał on 3,6 miliarda złotych, czyli w przybliżeniu równowartość ok. 2,5-letnich swoich zysków.

Telefonia Dialog przygotowywana jest do sprzedaży w perspektywie najbliższych kilku lat. Jej stu procentowym właścicielem jest KGHM Polska Miedź. Przynosi ona roczne, circa, 40 milionów złotych zysku netto.

Jutro... za darmo
Przez ostatnie lata kwestia, co i gdzie kupi KGHM w mediach była jedną z najczęściej podawanych informacji. O szczegółach tych transakcji ze względu na "tajemnicę handlową" nic nie mówiono. W każdym bądź razie była to darmowa i doskonała reklama dla firmy. Jeszcze w tym miesiącu, jeszcze w tym roku dokonamy znaczącego zakupu kopalń miedzi na światowym rynku...

Kiedy terminy te mijały bezpowrotnie poprzednie obietnice powtarzano z tym samym przekonaniem. Być może, że prezes KGHM chodzi do znanego fryzjera, u którego na wystawie wisi reklama: "Jutro strzyżemy za darmo". Zawsze jest jutro. I w rezultacie nigdy nie strzyżemy za darmo. O tym, jakie kopalnie KGHM chce kupić, nawet nie warto pisać, bo co jakiś czas następuje tu zmiana zainteresowań. Podstawowym kryterium zakupu jest stabilna sytuacja polityczna w kraju, gdzie ma dojść do tej transakcji. Jest to w jakiejś części odcięcie się od porażki jaką poniósł KGHM w Kongo. W domyśle ponieśliśmy tam klęskę ze względów na prowadzoną tam wojnę domową...

Wojna owszem była, tylko nie miała ona żadnego wpływu na mikroskopijną kopalnię Kimpe, której zasoby wynosiły ok. 0,8 miliona ton rudy. Istotą rzeczy był brak na miejscu huty zdolnej wytopić miedź z tego surowca. Budowa nowej huty przekraczała wartość złoża. Wydobytą rudę złożono na hałdzie i po dziesięciu latach tego swoistego eksperymentu stracono około sto milionów dolarów. Trzeba przypomnieć, że podobnie jak teraz, media na ogół bezkrytycznie powtarzały slogany i hasła jakie głosili prezesi tej firmy o "sukcesach" w Kongo.

Kłopoty
Firma najgorzej sobie radzi ze swoim własnym złożem rud miedzi. Z jednej strony jest ona uzależniona od niego, bo stąd pochodzi jej podstawowa produkcja. Z drugiej strony koszta rosną z kwadratem stale powiększającej się głębokości eksploatacji. W Afryce nie było by z tym żadnego problemu. Tu jednak stopień geotermiczny jest dwukrotnie wyższy i już na obecnym poziomie eksploatacyjnym 1200 m temperatura dochodzi do 40 stopni Celsjusza. Schładzanie wyrobisk, to trochę jakby schładzanie kuli Ziemskiej. Niższe temperatury osiąga się tu tylko punktowo...

W tej sytuacji sprzężony jednostkowy koszt produkcji z wsadów własnych wyniósł 15322 zł/t. Rok wcześniej było to 14156 zł/t. Odpowiada to sumie ok. 5 tys. dolarów za tonę miedzi. Giełdowa cena tego produktu akurat niebezpiecznie zbliża się do tej granicy. Można powiedzieć, że jest to dopiero pierwszy próg ostrzegawczy. Na obniżenie tej ceny jednostkowej o blisko jedną trzecią wpływ ma przede wszystkim sprzedaż srebra, które stanowi ok. 20 procent dochodów tej firmy.

Mina i gra
Optymizm z jaki głosi prezes KGHM wydaje się być nie do utrzymania na dłuższą metę. Bezkrytyczne korzystanie ze wszystkich nadarzających się okoliczności do przedstawienia się w korzystnej sytuacji jest zrozumiały personalnie i osobiście. Zadowolenie z bieżących zysków przy malejących cenach podstawowego metalu wytwarzanego w KGHM, to niedostrzeganie nadchodzącego niebezpieczeństwa. Dobra mina szefów KGHM do złej gry nie wystarcza, aby wybrnąć z coraz trudniejszej sytuacji. Sam optymizm nie podniesie ani cen miedzi, ani rentowności KGHM.

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (5) pokaż wszystkie
  • tytusW 11 listopada 2011 20:02:57
    Profile Avatar

    Kto to jest Wirth i skąd się wziął na stanowisku prezesa i dlaczego firma brnie w zagraniczne ekspansje? Jeśli zna się kulisy przejęcia KGHM przez lokalne komórki PO i stowarzyszonych biznesmenów to prosto odpowiedzieć sobie na te pytania. Właściwie wszystko co przez te 4 lata dzieje się w tej firmie ma swoją genezę w końcówce 2007 roku gdy przewodniczący lokalnej PO zapragnął być rozdającym karty w miedziowym gigancie, przy błogosławieństwu barona Schetyny. To zaraz potem na początku 2008 roku jeszcze za Krutina partyjni bonzowi zorientowali się,że wchodzą w przysłowiowe bagno – pustynię technologiczną i beznadziejny poziom wiedzy wśród wyższej kadry zarządzającej KGHM. Ci ludzie spodziewali się , że będzie im dane wygodna synekura na fotelach prezesa, wiceprezesa i dyrektora. A tu trzeba było zakasać rękawy ale aby było komicznie grupa przejumująca firmę nie miała pojęcia o nowoczesnym górnictwie. Nie mogąc polegać na swoich podwładnych w KGHM zlecili szybko analizę w firmie McKinsley , ja to nazywam „ Jak się produkuje miedź” z serii „Dla opornych” . Ta właśnie firma po „żmudnym” przejrzeniu inwentarza w KGHM stwierdziła , że nie ma szans przy obecnych „stosunkach” na rozwój efektywnego kopania w Lubinie i okolicy. Rekomendowała „otwarcie się na Zachód” i prawdopodobne konkretne kierunki – stabilne oczywiście. Od tego momentu rozpoczął się Plan Turystyki Zagranicznej zakodowanej w firmie „Wielka Ucieczka”! Niestety wydanie McKinsley jest troche przestarzałe, nie takie proste jak Czerwona Książeczka Mao , gdzie człowiek wie kto jest wrogiem a kto swój, i ni jak nasi Bonzowie nie mogą się połapać w niuansach rzeczywistości na tych stabilnych rynkach typu Kanada czy Hameryka. Wzięli więc stamtąd różnego pokroju doradców , którym trzeba słono płacić a efektów jak na razie nie widać. W interesie doradcy jak widzi JELENIA lub DOJNĄ KROWĘ jest naturalnie przeciąganie procesu bo płaci im się za godziny konsultacyjne a nie za dzieło. Widać to na przykładzie projektu w Ajax w Kamploops ,gdzie KGHM został wpuszczony w reaktywację zamkniętej kopalnii odkrywkowej. Projekt źle przygotowany o czym można się przekonać czytając opinie tubylczej ludności jak i urzędników opiniujących aplikację KGHM. I tak niestety podobnie skończą się następne PLANY prezesa od preprodukcji i jego grupy kolesi partyjnych.

  • Adam M. 11 listopada 2011 18:55:13
    Profile Avatar

    Panie tytusieW! Serdecznie dziękuję za dokumentacyjne uzupełnienie tego tekstu. Cytowane przez Pana obietnice Prezesa kiedyś czytałem i ogólnie o nich pamiętałem, co zaznaczyłem w tekście. Jednak konkretna informacja jaką Pan podaje jest czymś dużo ważniejszym niż moje powoływanie się na ogólniki. Nawiązując do poprzedniej uwagi, o tym, że nikogo nie przekonam,to zdaję sobie z tego doskonale sprawę. Jest to niemozliwe przede wszystkim z powodu kolosalnej różnicy kapitału, jakim dysponuje KGHM w stosunku do moich skromnych dochodów. To warszawska polityka zwycięzców w wyborach i pieniądze KGHM decydują o tym, że prawie wszyscy bez zastanowienia powtarzają kabaretowe wynurzenia prezesa KGHM. Ponieważ nie mam nic wspólnego z warszawskimi politykami, ani nie jestem zależny od kapitału KGHM mogę sobie pozwolić na kilka słów prawdy.

  • tytusW 11 listopada 2011 15:13:27
    Profile Avatar

    Panie Adamie, oto kompilacja zapowiedzi prezesa Herberta preprodukcyjnego Wirtha za lata 2009-2010. Jaka realizacja ? ZERO. Mija kolejny rok, a zakupu nie ma . Jest za to FANTAZJA i machanie palcem po globie. Mongolia, Peru, USA, Laos, Kanada, i tak dalej. A konkurenci nie robili wielkich pijarowskich konferencji prasowych tylko inwestowali w zasoby, kupowali kopalnie, modernizowali swoje firmy w tym czasie. Nasz polityczny namiestnika w KGHM jedynie czym sie zajmuje to akcje typu walka z ZZ o wywalone drzwi w Lubinie, pozorowanie pracy i referendum o deputat weglowy. W sprawie przejmowania zagranicznych zasobow prosze zwrocic uwage na daty i realizacje . Przyszly miesiac, koniec roku i tak dalej. Dwa , trzy lata temu. Gdzie jest Rada Nadzorcza ? Ano przyklepuje Wirtha i dalej bierze szmal za siedzenie . PAP - 21-07-2009 KGHM analizuje cztery projekty: W MONGOLII, PERU, USA I LAOSIE - powiedział prezes Herbert Wirth. Spółka planuje zainwestować kilkadziesiąt milionów złotych. "Analizujemy cztery projekty - w Mongolii, w Peru, w USA i w Laosie. Są na różnym stopniu rozpoznania, na nabycie gotowych złóż nas nie stać" - powiedział. PAP - 24-09-2009 KGHM chce handlować miedzią pochodzącą nie tylko z jej własnych kopalń. Jak powiedział podczas międzynarodowego kongresu górnictwa miedzi prezes KGHM Herbert Wirth, spółka planuje sprzedanie ok. 200 tys. ton surowca z kopalń spoza Polski. BĘDZIE TO MOŻLIWE DZIĘKI PLANOWANYM AKWIZYCJOM, KTÓRE NASTĄPIĄ BYĆ MOŻE JESZCZE W TYM ROKU - dodał Wirth. PAP - 24-09-2009 KGHM zakłada, że będzie mógł kupić złoże, które jest na ostatnim etapie analizowania, zrezygnował z planów przejęcia działającej kopalni - poinformował podczas międzynarodowego kongresu górnictwa miedzi prezes KGHM, Herbert Wirth. "Chcemy nabyć złoże na ostatnim etapie analizowania. Najbardziej perspektywiczny jest projekt amerykański" - powiedział prezes. Już tydzień temu szef KGHM informował, że spółka chce kupić udział w złożu w Ameryce Północnej, należącym do firmy notowanej na giełdzie w Toronto. KGHM: bez podwyżek i bez złoża Parkiet - 03-12-2009 05:59 Herbert Wirth, prezes KGHM Polska Miedź, deklaruje, że nie zgodzi się na podwyżki płac dla załogi w tym roku, o co walczą związkowcy - czytamy w "Parkiecie". Dziennik pisze również, że KGHM nie dotrzyma obietnicy i dopiero w przyszłym roku uzyska dostęp do zagranicznego złoża - NAJPRAWDOPODOBNIEJ W USA. PAP - 01-03-2010 13:05 KGHM jest blisko porozumienia w sprawie przejęcia zagranicznego złoża. Jeśli do akwizycji dojdzie w tym roku, w ciągu 2-3 lat zostałoby uruchomione wydobycie - powiedział przed konferencją Herbert Wirth, prezes KGHM. "Porozumienie jest blisko. Jest to na dobrej drodze. Jeśli się dogadamy w tym roku, w przeciągu dwóch trzech lat mogłoby zostać uruchomione wydobycie" - powiedział Wirth, prezes KGHM. Dodał, że po uruchomieniu produkcja z nowego złoża stanowiłaby około 10 proc. produkcji KGHM. KGHM rozważa wykorzystanie części programu obligacji wartego max. 500 mln zł 20-05-2010 KGHM Polska Miedź może skorzystać z części programu emisji obligacji, opiewającego łącznie na 500 mln zł, poinformował w czwartek prezes Herbert Wirth. KGHM ma złoże w Kanadzie. To dopiero początek ekspansji... PAP - 05-05-2010 10:18, aktualizacja: 05-05-2010 14:06 Polska Miedź planuje, że do 2014 roku wyda na inwestycje 13,7 mld zł, z czego 5,7 mld zł przeznaczy na inwestycje kapitałowe. Spółka za kilka miesięcy może poinformować o kolejnych projektach inwestycyjnych - powiedział prezes KGHM Herbert Wirth. "Do 2014 roku chcemy wydać na inwestycje rzeczowe i kapitałowe 13,7 mld zł, z czego 5,7 mld zł wydanych zostanie na inwestycje kapitałowe, w tym również surowcowe" - powiedział Wirth podczas środowej konferencji prasowej KGHM. Rozmowy KGHM o przejęciu kolejnego złoża są zaawansowane PAP - 15-09-2010 Rozmowy w sprawie przejęcia przez KGHM kolejnego złoża w Kanadzie są mocno zaawansowane i spółka ocenia, że finalizacja rozmów może nastąpić jeszcze w tym roku. KGHM przeznaczył w budżecie na 2010 rok niewielkie środki na początkowe nakłady kapitałowe w tym nowym projekcie - poinformował w wywiadzie dla PAP prezes spółki, Herbert Wirth. "Rozmowy są mocno zaawansowane. Jest to projekt w Kanadzie, większy niż Afton-Ajax" - powiedział Wirth. "W nowej prognozie założyliśmy niewielkie nakłady kapitałowe na ten projekt, czyli na zakup akcji, udziałów, praw do informacji, koncesji. Nie założyliśmy nakładów rzeczowych" - dodał. PREZES OCENIŁ, ŻE ROZMOWY MOGĄ SIĘ SKOŃCZYĆ DO KOŃCA TEGO ROKU.

  • Adam M. 11 listopada 2011 14:51:02
    Profile Avatar

    Nie chcę nikogo przekonywać do faktów i opinii, które tutaj wyrażam. Piszę jak jesttylko dlatego, aby po katastrofie nikt nie mógł powiedzieć, ze o niczym nic nie wiedział. Kto chce, niech to czyta, kto nie to nie. Każdy sam odpowada za to robi i czym się zajmuje. Myślę, że z jednej strony trwały kryzys ekonomiczny o światowym zasięgu, a z drugiej gigantczne inwestycje miedziowe w Mongolii i w Rosji realizowane dla chińskich potrzeb winne przywołać naszych "milusińśkich" z KGHM do bardziej trzeźwej oceny sytuacji.

  • tytusW 11 listopada 2011 13:40:41
    Profile Avatar

    Panie Adamie, nikogo w Polsce Pan nie przekonana do swojej opinii. Niestety przy tak wielkich zyskach prezes Wirth może bez żadnych skrupułów powtarzać swoje bajki o podbojach zamorskich od lat trzech ! Nawet na tym portalu można wyszukać jego buńczuczne zapowiedzi bez realizacjii, ale w naszym kraju nikt go nie krytykuje, w tym zaścianku nikomu z „analityków” nie przyjdzie na myśl podważać jego teorii „ekoomicznych” według , których producent miedzi w nadchodzącym będzie wygrywał! Nikt z warszawskich guru od giełdy nie poda jednego choć porównania z podobnymi firmami miedziowymi na świecie. Ile te firmy przyniosły dochodu, jakie są koszty w porównaniu do KGHM i ile inwestują i gdzie. Przykładowo podam o czwartkowym anonsie Anglo American sprzedaży 24.5% udziału w swoim filii miedziowej w Chile japońskiej firmie Mitsubishi za 5,4 mld dolarów czyli wartościowo w naszej walucie około 17 mld złotych. Anglo Chile sprzedaje bardzo fajną kopalnę Los Broncos 400 tysięcy mt miedzi po koszcie całkowitym 1800 $/tonę – 6000 złotych / tona! , hutę Charges i pole El Soldad. To jest transakcja w pierwszej lidze światowej. Mamy tu graczy poważnych, pierwszoklasowe zasoby i kopalnie. Co jest ciekawe w tej transakcji to udział trzeciej strony – państwowego molocha Codelco ., który od wielu lat mógł zakupić 50% udziałów w Anglo Chile bo miał taką opcję ale przez głupotę i opieszałość przegapił „okazję” . Typowe dla politycznych i państwowych firm jak u nas prezesa Wirtha, który roztacza świetlaną wizję podboju a kończy się na sanatoriach i uzdrowiskach plus zakupie starej odkrywki w środku miejscowości turystycznej Kamploops w Kanadzie, zasobu którego nikt z kanadyjskich firm nie chciał eksploataowac z wiadomych powodów, ale znaleźli „jeleni” w Polsce.

  • LCFHI
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Nowy dyrektor w kopalni
25 listopada 2024
33.2 tys. odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]