Piłkarze Górnika pewnym krokiem zmierzają w kierunku ekstraklasy. Tym razem skutecznie rozhartowali Stal Stalową Wolę, wygrywając 3:0 w deszczowym meczu, którego przerwa trwała ponad pół godziny z powodu awarii światła w Zabrzu.
Już w trakcie pierwszej odsłony reflektory zaczęły „mrugać” i wydawało się, że za chwilę zgasną całkowicie. Ostatecznie udało się dograć pierwszą część, ale zgasły na „amen” w przerwie. Okazało się, że w Zabrzu doszło do poważnej awarii i w całym mieście brakowało prądu. Na szczęście napięcie wróciło nie tylko w masztach oświetleniowych, ale również na boisku, gdzie przewaga zabrzan była momentami miażdżąca. Górnik strzelił trzy bramki, ale mógł ich zdobyć co najmniej tuzin.
Górnik Zabrze - Stal Stalowa Wola 3:0 (1:0)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.