Ćwierćfinałowa rywalizacja play off pomiędzy Delektą i Jastrzębskim Węglem nie skończyła się w trzech spotkaniach. Bydgoszczanie w końcu przełamali czarną serię porażek we własnej hali i pokonali 3:1 Ślązaków. W piątek dojdzie do czwartej potyczki tych drużyn.
Jastrzębianie nie przypominali tej drużyny, która wcześniej bez problemów ogrywała Delectę, imponując dokładnością w grze i skutecznymi atakami. Tym razem skuteczność jastrzębian w ataku wynosiła zaledwie 49 procent w porównaniu z 60 procentami Delekty. - Zagraliśmy bardzo słabo w ataku i to złożyło się na naszą porażkę. Nie wiem co się z nami stało, cały zespół jest odpowiedzialny za tę przykrą niespodziankę – powiedział portalowi nettg.pl Igor Yudin, który w poprzednich spotkaniach tych zespołów był gwiazdą pierwszej wielkości. Graczem meczu wybrano jak najbardziej zasłużenie Piotra Lipińskiego. Rozgrywający Delekty od pewnego czasu sygnalizował zwyżkę formy i w czwartkowym meczu był prawdziwym liderem bydgoskiej drużyny.
- To zwycięstwo to nie moja zasługa, ale kolegów. Ja tylko wystawiałem piłki i starałem się to czynić jak najlepiej – stwierdził po spotkaniu popularny „Lipa”, który wspólnie z kolegami zwycięstwo nad Jastrzębskim Węglem zadedykował Grzegorzowi Szymańskiemu. Po ostatniej piłce wszyscy gracze Delekty wykonali symboliczną kołyskę, ciesząc się z Szymańskim z faktu, że został on ojcem...
Delecta Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:17, 26:24, 25:23)
Delecta: Lipiński, Gruszka, Konarski, Cerven, Jurkiewicz, Pieczonka oraz Dębiec (libero), Sopko, Szymański, Woicki i Kokociński.
Jastrzębski Węgiel: Abramow, Nowik, Łomacz, Hardy, Czarnowski Yudin oraz Rusek (libero), Pęcherz, Szczygieł, Azenha, Master.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.