11 stycznia 2010 16:40
:
:
autor: Adam Maksymowicz - nettg.pl
Adam Maksymowicz: Syzyfowe prace nad nowym prawem geologicznym i górniczym
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Material wydrukowany z adresu: https://nettg.pl/78514/adam-maksymowicz-syzyfowe-prace-nad-nowym-prawem-geologicznym-i-gorniczym (c) Wydawnictwo Górnicze 2025
Niestety, Panie tytusW, poziom naszych
elit technicznych wydaje się nie
odbiegać od stanu w jakim są politycy
nawet ci z górnej półki. Zresztą są
to na ogół ci sami ludzie, bo tak się
składa, że politycy wyznaczają tych
od kierowania nauką, techniką,
kulturą, a więc wyznaczają siebie.
Dziwię się zawsze, że mimo tych
wszystkich degradujących te dziedziny
nominacji personalnych utrzymują one
jeszcze jaki taki poziom, a czasem mimo
tego nawet najwyższy. Generalnie, po
raz kolejny całkowicie się z Panem
zgadzam. Staram się to również
piętnować w moich publikacjach
przypominając pod ich adresem
powiedzenie Marii Konponickiej: "Pójdź
dziecię, ja cię uczyć każę".
Panie ZenneQ. Pana dziwi mój pogląd na
zalezność gig a samorząd. Proszę
Pana, proszę dokładniej przeczytać
tekst. To nie jest mój pogląd. To jest
pogląd gazety i prof. Kuleszy, z
którym polemizuję. Polemizuję nie
dlatego, że uważam, że nie należy
sie nic samorządom. Polemizuję
dlatego, ze argumentacja prof. Kuleszy
jest po prostu prymitywna, co wykazałem
w tym tekście. Uważam, że nawet dla
słusznych racji musi być przekonująca
argumentacja. Pisałem bardziej
szczegółowo o tym w tekście
publikowanym na tych stronach pt.
"Podatek od wyrobisk górniczych"
uzasadniałem rzeczowo utrzymanie tego
podatku. Proszę tam zajrzeć. Jeszcze
raz podkreślam, że krytykuję byle
jakość argumentacji, co inaczej
przekłada się na brak szacunku dla
Czytelnika, którego w ten sposób
traktuje się jak przygłupa. To, ze
profesor broni samorządów, to może i
dobrze, ale niech przynajmniej robi to
kompetentnie i ze znajomością rzeczy.
Tu zamiast tej znajomości padają
slogany i nic nie znaczące zarzuty.
Krótko mówiąc chodzi o poziom
argumentacj pana profesora, który
niestety lecz sięgnął bruku, co
wykazałem w tekście. Proszę o
zwrócenie uwagi na końcówkę tekstu,
gdzie piszę o konieczności zachowania
dotychczasowego stanu rzeczy, który z
tego, co sam Pan pisze jest przecież
dla gmin bardzo korzystny. Dziękuję za
przypomnienie mi uroczego miasteczka,
które kiedyś było zapyziałą
dziurą, a teraz jest wizytówką
Dolnego Śląska. Czy Pan nie
zauważył, że mam identyczne z Panem
zdanie na temat nowego prawa gig i tych
wszystkich Rychów, Zbychów, Grzechów,
Czechów itd,itp.
Dlaczego w Polsce jest ciągle
odkrywanie Ameryki cokolowiek by to nie
dotyczyło? Przykładowo nasi
administratorzy dróg. Zaraz za miedzą
mamy w Niemczech nalepsze na świecie
autobahny. Czy naszym debilnym
konstruktorom/architektom karkołomnych
zjazdów/wyjazdów z autostrad przyszło
do głowy aby spędzić trochę czasu na
podpatrzeniu jak ma być porządnie
zrobiony węzeł ? Czy trasa A4
przypomina komukolwiek to samo za
granicą? Przyjazna kierowcom? Prawo
geologiczne-była zrobiona ustawa w
1994. Jako tako spełniała swoje
zadanie. Wystarczyło zrobić dobry
benchmark z ustawodastwem w tej materii
w innych „górniczych” krajach.
Codzienne tysiące biznesmenów wykonuje
takie benchmarkowe prace w Polsce. Albo
analizę SWOT. Nie nasi posłowie,
którzy górnictwo traktują jak piąte
koło u wozu ale teź okazję do
medialnego PR , nie potrafią zrobić
prostych spraw. Bo to są politycy bez
wykształcenia i przygotowania do
takiego zawodu. Przy okazji polecam
dzisiejszy wywiad generała McChrystal
dla tygodnika Der Spiegel. To jest
wojskowy , który dokonał przełomu w
Iraku a teraz to samo powtarza w
Afganistanie. Powiedział on „zawsze
istnieje ryzyko niepowodzenia i będzie
ono prawdopodobnie pochodziło ze
słabego zrozumienia problemu, z nie
rozpoznania problemu, co prowadzi to
braku odpowiedniego rozwiązania.
Powiem tak. Dziwi mnie Pana pogląd na
zależność - nowe prawo gig a
samorząd. Przecież samorząd nie pcha
tej kasy do kieszeni, tak jak robi to
przedsiębiorstwo górnicze w postaci
niebotycznych płac zarządu oraz
akcjonariuszy,rozproszonych w kraju a
zaniedługo po całym świecie, a
przeznacza te środki na wydatki na
swoim terenie w postaci infrastruktury i
polepszania życia swoich mieszkańców,
którzy nota bene pracują w tych
przedsiębiorstwach górniczych. Prawda
jest taka, że podatek przy przychodach
przedsiębiorstwa np KGHM, które chyba
Pan dobrze zna jest znikomy w stosunku
do dochodu. Gminy pozbawia się
jakichkolwiek podatków od
infrastruktury pod ziemią nie dając
nic w zamian. Widział Pan chociażby
Polkowice. Mysli Pan że wyglądałyby
tak bez tych pieniędzy? A czy KGHM
przez te podatki ledwo przędzie? A
gdzie te pieniądze byłyby gdyby do
gminy nie trafiły? Na zagranicznych
kontach nowych włascicieli KGHM po
prywatyzacji.
Całe te nowe prawo górnicze i
geologiczne to jedna wielka PRYWATA
kolesi Czesia, Rysia, Zbycha i Miecia w
postaci polityków i branży górniczej.
Branży, która wreszcie po epoce Gierka
i książeczek G znalazła swoją
ostoję polityczną.
Niestety, Panie tytusW, poziom naszych elit technicznych wydaje się nie odbiegać od stanu w jakim są politycy nawet ci z górnej półki. Zresztą są to na ogół ci sami ludzie, bo tak się składa, że politycy wyznaczają tych od kierowania nauką, techniką, kulturą, a więc wyznaczają siebie. Dziwię się zawsze, że mimo tych wszystkich degradujących te dziedziny nominacji personalnych utrzymują one jeszcze jaki taki poziom, a czasem mimo tego nawet najwyższy. Generalnie, po raz kolejny całkowicie się z Panem zgadzam. Staram się to również piętnować w moich publikacjach przypominając pod ich adresem powiedzenie Marii Konponickiej: "Pójdź dziecię, ja cię uczyć każę".
Panie ZenneQ. Pana dziwi mój pogląd na zalezność gig a samorząd. Proszę Pana, proszę dokładniej przeczytać tekst. To nie jest mój pogląd. To jest pogląd gazety i prof. Kuleszy, z którym polemizuję. Polemizuję nie dlatego, że uważam, że nie należy sie nic samorządom. Polemizuję dlatego, ze argumentacja prof. Kuleszy jest po prostu prymitywna, co wykazałem w tym tekście. Uważam, że nawet dla słusznych racji musi być przekonująca argumentacja. Pisałem bardziej szczegółowo o tym w tekście publikowanym na tych stronach pt. "Podatek od wyrobisk górniczych" uzasadniałem rzeczowo utrzymanie tego podatku. Proszę tam zajrzeć. Jeszcze raz podkreślam, że krytykuję byle jakość argumentacji, co inaczej przekłada się na brak szacunku dla Czytelnika, którego w ten sposób traktuje się jak przygłupa. To, ze profesor broni samorządów, to może i dobrze, ale niech przynajmniej robi to kompetentnie i ze znajomością rzeczy. Tu zamiast tej znajomości padają slogany i nic nie znaczące zarzuty. Krótko mówiąc chodzi o poziom argumentacj pana profesora, który niestety lecz sięgnął bruku, co wykazałem w tekście. Proszę o zwrócenie uwagi na końcówkę tekstu, gdzie piszę o konieczności zachowania dotychczasowego stanu rzeczy, który z tego, co sam Pan pisze jest przecież dla gmin bardzo korzystny. Dziękuję za przypomnienie mi uroczego miasteczka, które kiedyś było zapyziałą dziurą, a teraz jest wizytówką Dolnego Śląska. Czy Pan nie zauważył, że mam identyczne z Panem zdanie na temat nowego prawa gig i tych wszystkich Rychów, Zbychów, Grzechów, Czechów itd,itp.
Dlaczego w Polsce jest ciągle odkrywanie Ameryki cokolowiek by to nie dotyczyło? Przykładowo nasi administratorzy dróg. Zaraz za miedzą mamy w Niemczech nalepsze na świecie autobahny. Czy naszym debilnym konstruktorom/architektom karkołomnych zjazdów/wyjazdów z autostrad przyszło do głowy aby spędzić trochę czasu na podpatrzeniu jak ma być porządnie zrobiony węzeł ? Czy trasa A4 przypomina komukolwiek to samo za granicą? Przyjazna kierowcom? Prawo geologiczne-była zrobiona ustawa w 1994. Jako tako spełniała swoje zadanie. Wystarczyło zrobić dobry benchmark z ustawodastwem w tej materii w innych „górniczych” krajach. Codzienne tysiące biznesmenów wykonuje takie benchmarkowe prace w Polsce. Albo analizę SWOT. Nie nasi posłowie, którzy górnictwo traktują jak piąte koło u wozu ale teź okazję do medialnego PR , nie potrafią zrobić prostych spraw. Bo to są politycy bez wykształcenia i przygotowania do takiego zawodu. Przy okazji polecam dzisiejszy wywiad generała McChrystal dla tygodnika Der Spiegel. To jest wojskowy , który dokonał przełomu w Iraku a teraz to samo powtarza w Afganistanie. Powiedział on „zawsze istnieje ryzyko niepowodzenia i będzie ono prawdopodobnie pochodziło ze słabego zrozumienia problemu, z nie rozpoznania problemu, co prowadzi to braku odpowiedniego rozwiązania.
Powiem tak. Dziwi mnie Pana pogląd na zależność - nowe prawo gig a samorząd. Przecież samorząd nie pcha tej kasy do kieszeni, tak jak robi to przedsiębiorstwo górnicze w postaci niebotycznych płac zarządu oraz akcjonariuszy,rozproszonych w kraju a zaniedługo po całym świecie, a przeznacza te środki na wydatki na swoim terenie w postaci infrastruktury i polepszania życia swoich mieszkańców, którzy nota bene pracują w tych przedsiębiorstwach górniczych. Prawda jest taka, że podatek przy przychodach przedsiębiorstwa np KGHM, które chyba Pan dobrze zna jest znikomy w stosunku do dochodu. Gminy pozbawia się jakichkolwiek podatków od infrastruktury pod ziemią nie dając nic w zamian. Widział Pan chociażby Polkowice. Mysli Pan że wyglądałyby tak bez tych pieniędzy? A czy KGHM przez te podatki ledwo przędzie? A gdzie te pieniądze byłyby gdyby do gminy nie trafiły? Na zagranicznych kontach nowych włascicieli KGHM po prywatyzacji. Całe te nowe prawo górnicze i geologiczne to jedna wielka PRYWATA kolesi Czesia, Rysia, Zbycha i Miecia w postaci polityków i branży górniczej. Branży, która wreszcie po epoce Gierka i książeczek G znalazła swoją ostoję polityczną.