Rosyjski analityk o porozumieniach gazowych: Po co Polsce taka umowa?
- Na nowych porozumieniach zyskuje tylko Gazprom. Po co Polsce taka umowa? - analizuje Michaił Krutichin
fot: PAP
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Material wydrukowany z adresu: https://nettg.pl/78174/rosyjski-analityk-o-porozumieniach-gazowych-po-co-polsce-taka-umowa- (c) Wydawnictwo Górnicze 2025
cd. komputer też nie trawi tych
wiadomości i sam przerywa ich nadawanie
(rozmowa kontrolowana, pisanie też!).
Jak możemy oprzeć się na węglu kiedy
opieramy się coraz bardziej na jego
imporcie? Być może Rosjanie zdają
sobie sprawę, że gdyby naprawdę
zrestrukturyzować górnictwo nie tylko
pod względem administracyjnym, ale
również i kadrowym, to moglibyśmy
zamiast importować to eksportować.
Wtedy tak, mielibyśmy coraz większe
szanse na uniezależnienie się od
rosyjskiej rury. Ale jaki koń jest
każdy widzi. Wszystkie tego rodzaju
dywagacje to czysta teoria, nie mająca
żadnych szans na realizację. Jej
wykładnią rynkową jest cena węgla
kamiennego na rynku dwukrotnie wyższa
od ceny, jaką sprzedają kopalnie
pośrednikom. ITD. itp. Po prostu.
Śpimy na pieniądzach, a jesteśmy
dziadami. To chyba Rosjanie w
przypływie sympatii do nas chcieli nam
powiedzieć, tego rodzju komentarzami.
Coś zapewne jest na rzeczy, ale czy aby
tak biegli w sztuce negocjacji Rosjanie
aby nas nie popdpuszczają wzajemnie na
siebie? Z wykorzystaniem węgla w Polsce
Tosjanie przesadzają, wszak jest stała
redukcja jego wydobycia, aż do
wyzerowania
cd. komputer też nie trawi tych wiadomości i sam przerywa ich nadawanie (rozmowa kontrolowana, pisanie też!). Jak możemy oprzeć się na węglu kiedy opieramy się coraz bardziej na jego imporcie? Być może Rosjanie zdają sobie sprawę, że gdyby naprawdę zrestrukturyzować górnictwo nie tylko pod względem administracyjnym, ale również i kadrowym, to moglibyśmy zamiast importować to eksportować. Wtedy tak, mielibyśmy coraz większe szanse na uniezależnienie się od rosyjskiej rury. Ale jaki koń jest każdy widzi. Wszystkie tego rodzaju dywagacje to czysta teoria, nie mająca żadnych szans na realizację. Jej wykładnią rynkową jest cena węgla kamiennego na rynku dwukrotnie wyższa od ceny, jaką sprzedają kopalnie pośrednikom. ITD. itp. Po prostu. Śpimy na pieniądzach, a jesteśmy dziadami. To chyba Rosjanie w przypływie sympatii do nas chcieli nam powiedzieć, tego rodzju komentarzami.
Coś zapewne jest na rzeczy, ale czy aby tak biegli w sztuce negocjacji Rosjanie aby nas nie popdpuszczają wzajemnie na siebie? Z wykorzystaniem węgla w Polsce Tosjanie przesadzają, wszak jest stała redukcja jego wydobycia, aż do wyzerowania