Do 2035 r. światowy popyt na energię wzrośnie o jedną trzecią, a złotą erę będzie przeżywać gaz ziemny- prognozują analitycy Międzynarodowej Agencji Energetycznej. 9 listopada 2011 r. Agencja opublikowała raport World Energy Outlook 2011, w którym przeanalizowano zagrożenia i możliwości stojące przez światową energetyką oraz potencjalne scenariusze rozwoju sektora w najbliższych latach - dowiedział się portal nettg.pl z informacji przekazanych przez resort gospodarki.
Punktem centralnym WEO2011 jest Scenariusz Nowych Polityk. Opisano w nim możliwe kierunki rozwoju światowego rynku energii, przy założeniu, iż zrealizowane zostaną plany i zobowiązania rządowe w tej dziedzinie.
Scenariusz zakłada, iż wzrost liczby mieszkańców Ziemi o 1,7 mld osób oraz 3,5-proc. średnioroczny wzrost gospodarki światowej, pociągną za sobą wzrost zapotrzebowania na energię o ponad 30 proc. do 2035 r.
Zdaniem analityków MAE, aby zaspokoić rosnące zapotrzebowanie konieczne będą inwestycje w infrastrukturę dostaw energii w wysokości 38 bln dol. Prawie dwie trzecie z nich powinny zostać zrealizowane w państwach spoza OECD.
Mimo rosnącego popytu na wszystkie nośniki energii, udział paliw kopalnych w światowej konsumpcji spadnie z 81 proc. w 2010 r., do 75 proc. w 2035 r. Wyjątek od reguły będzie stanowić gaz ziemny. Czynniki po stronie podaży i popytu pozwalają w opinii ekspertów MAE spodziewać się złotej ery dla błękitnego paliwa. Jego zużycie wzrasta w każdym z trzech opracowanych przez nich scenariuszy, a w Scenariuszu Nowych Polityk popyt na gaz w 2035 r. dorównuje niemalże popytowi na węgiel.
MAE przewiduje, że kontynuowanie obecnych polityk energetycznych spowoduje wzrost zużycia węgla o kolejne 65 proc. do 2035 r. Tym samym węgiel wyprzedzi ropę jako paliwo o największym udziale w światowym bilansie energetycznym.
Trendy po stronie popytowej i podażowej utrzymają presję cenową na rynku ropy. Średnia cena surowca w imporcie pozostanie wysoka, zbliżając się w 2035 r. do poziomu 120 dol. za baryłkę (wartość dolara z 2010 r.). Popyt na ropę i paliwa ropopochodne (wyłączając biopaliwa) wzrośnie z 87 mln baryłek dziennie (mb/d) w 2010 r. do 99 mb/d w 2035 r.
Więcej energii będzie powstawać ze źródeł odnawialnych. Analitycy MAE przewidują tu wzrost z 3 proc. w 2009 r. do 15 proc. w 2035 r. (z wyłączeniem elektrowni wodnych). Niemal pięciokrotnie wzrosną też coroczne subsydia na odnawialne źródła energii, osiągając kwotę aż 180 mld dol.
SNP prognozuje także większą o przeszło 70 proc. podaż energii z elektrowni jądrowych. W ocenie Agencji rozwój energetyki jądrowej poniżej tego poziomu podniesie poziom popytu na paliwa kopalne. Rezultatem tego może być wzrost cen energii, dodatkowe koszty związane z przeciwdziałaniem zmianom klimatu oraz wzrost obaw dotyczących bezpieczeństwa energetycznego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.