Brygada przodkowa głównego przodowego Krzysztofa Ochmana z firmy zewnętrznej Polcarbo świadczącej usługi dla spółki OKD wydrążyła w południowym zakładzie kopalni ČSM ostatnich 55 metrów z prawie półkilometrowej długości przekopu prowadzącego na polską stronę. Jak poinformował portal nettg.pl dział komunikacji czeskiej spółki służył będzie on do pompowania wody dołowej z nieczynnej kopalni Morcinek.
Teren badawczy "Morcinka" należy obecnie - podobnie jak spółka węglowa OKD - do grupy New World Resources.
- We wrześniu zrealizowano pierwszy ważny etap zmierzający do odwodnienia zatopionej kopalni Morcinek - poinformował Petr Waclawik, szef oddziału miernictwa górniczego i geologii w stonawskiej kopalni węgla kamiennego.
Zezwolenie na budowę wyrobiska wydał Obwodowy Urząd Górniczy w Ostrawie na podstawie uprzedniej zgody Dwustronnej Międzyrządowej Komisji ds. współpracy przy eksploatacji złóż węgla kamiennego w rejonie wspólnej polsko-czeskiej granicy państwowej. Część przekopu wydrążono już w 2005 roku, później jednak, po dojściu do 50-metrowego granicznego pasma ochronnego, musiano prace zatrzymać.
Górników Ochmana zmienili teraz ludzie z własnej brygady Vítězslava Kuxa, których zadaniem jest przygotowanie komory, w której zostanie zainstalowany sprzęt wiertniczy. Wyrobisko jest budowane wzdłuż granicy państwowej. Powstanie tym samym komora przygotowana do prowadzenia odwiertów - sprecyzował kierownik robót przygotowawczych w południowym zakładzie ČSM, Jiří Korbel.
Przygotowania do obniżenia poziomu wód we zrobach Morcinka, położonego w pobliżu granicy państwowej na Olzie, zakończy wykonanie około 60-metrowej długości odwiertów odwadniających.
- Wykonają je ponownie pracownicy polskich firm zewnętrznych, gdyż prace na terytorium Polski muszą być realizowane na podstawie nie naszego, lecz polskiego prawodawstwa" - uzupełnił Korbel.Obszar górniczy "Morcinka" sąsiaduje bezpośrednio z kopalnią ČSM. Po ostatecznym zamknięciu polskiej kopalni w 1999 roku i zasypaniu wszystkich jej czterech szybów, a tym samym po zaprzestaniu pompowania wody, jej wyrobiska zaczęła w sposób niekontrolowany zatapiać woda dołowa. Według modelu hydrogeologicznego, opracowanego przez specjalistów z ČSM, woda napływa do zrobów Morcinka w stałej ilości około 450 l/min-1.
- Z podnoszącym się lustrem wody w podziemiach Morcinka związane są także wyższe dopływy wody kopalnianej do wyrobisk Kopalni ČSM. Te od minionego roku komplikują przygotowanie i samą eskploatację ścian. Pompowanie i dodatkowe zabezpieczenia negatywnie wpływają na efektywność i prowadzenie wyrobisk. Dlatego komisja fachowców zaproponowała pompowanie wody ze zrobów - dodal Waclawik.
Poziom wody w podziemiach kopalni Morcinek sprawdzono po raz pierwszy przed dwoma laty na odwiercie geologiczno-rozpoznawczym Kaczyce I, wykonanym z powierzchni w pobliżu granicy. Po wykonaniu odwiertu do zrobów polskiej kopalni spodziewane jest obniżenie lustra wody dołowej aż o 100 metrów.
- Cel sterowanego odwadniania jest oczywisty - redukcja dopływów do kopalni ČSM i zmniejszenie ilości pompowanej wody z naszych czynnych wyrobisk - wyjaśnia Petr Waclawik.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
dzięki za poparcie dla ciebie górnik, a teraz do asd jak jest tak jak mówisz to czemu od wielu lat nie ma szkód górniczych po byłych kopalniach Siemianowice, Szombierki, Saturn i Jan Kanty. Na ich terenie jest prowadzone odwadnianie. I co ty na to asd?
do asd "chyba nie"
do gornika.. raczej ty czytaj , wypływ wody wynika z czegoś , a jej wypompowanie to kolejna pustka która znowu sie napełnia , w normalnych warunkach odwadniania zjawisko jest podobne ale zdcecydowany wplyw ma pustka poeksploatacyjna !
asd ty myślisz, że odwierty odwadniające spowodują szkody górnicze to jesteś głupi. Przeczytaj parę książek i wtedy się wypowiadaj.
No to teraz zwiększa się szkody górnicze po polskiej stronie i będzie znowu robienie z mieszkańców imbecyli !!!