Dobiegły końca tegoroczne, Międzynarodowe Targi Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego Katowice 2011. Były rekordowe. Na 20 tys. metrów kwadratowych powierzchni w Spodku i terenach doń przyległych swoje maszyny i urządzenia zaprezentowało 400 firm z piętnastu krajów świata.
- Mamy powody do zadowolenia. Impreza wypadła znakomicie, bez jakichkolwiek zakłóceń. Trwa obliczanie ilości sprzedanych biletów. Rozchodziły się znakomicie. Targi dowiodły, że impreza jest górnictwu potrzebna, a najlepszym dla niej miejscem są Katowice. Większość przestrzeni wystawienniczej na kolejną ich edycję w 2013 r. jest już zarezerwowana. Na pewno będziemy mieć do dyspozycji nieco więcej miejsca. Liczymy bowiem, że do tego czasu powstanie centrum kongresowe - powiedział portalowi nettg.pl Marek Brzenczek, prezes zarządu Polskiej Techniki Górniczej, głównego organizatora imprezy.
Tymczasem ostatniemu dniu prezentacji towarzyszyła nieco luźniejsza atmosfera. Na stoiskach odbywały się spotkania towarzyskie, przedstawiciele firm uzgadniali szczegóły współpracy. Poszczególne ekspozycje zwiedzali również mieszkańcy Katowic i okolic. Wielu przybyło z rodzinami.
Dariusz Małek pracuje w kopalni Bolesław Śmiały. Do Spodka przyjechał po pracy wraz ze swoją narzeczona Justyną. Oboje przyglądali się maszynom i urządzeniom. Justyna nawet zdecydowała się zająć miejsce za sterami lokomotywy kolejki podwieszanej. Następnie Darek wyjaśniał jej zasady funkcjonowania kompleksu ścianowego.
- W ten sposób mogłam bliżej przyjrzeć się tym kolosom. Być może zdecyduję się na zjazd do podziemi kopalni, żeby móc zobaczyć jak to wszystko funkcjonuje w naturalnych warunkach. Na zabytkowej kopalni Guido w Zabrzu kończą się na razie moje doświadczenia z górnictwem - przyznała Justyna.
Sporo osób gromadziło się przy stoisku spółki Caterpillar. Na specjalnych monitorach można było śledzić postęp ściany w kopalni JAS-MOS w trybie on-line, a także działanie struga zarejestrowane wcześniej w Bogdance i kopalni Borynia-Zofiówka.
Szczegółowych wyjaśnień dotyczących zagadnień technologicznych i technicznych udzielali pracownicy tej ostatniej.
- Dosłownie bez wytchnienia od kilku godzin opowiadam o technologii strugowej i wyjaśniam wykresy pojawiające się na monitorach. Ludzie z zainteresowaniem obserwują również pracę struga demonstrowaną na ekranie zainstalowanym w centralnym miejscu stoiska - zwrócił uwagę inż. Zbigniew Witamborski z kopalni Borynia-Zofiówka.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Targi bardzo nam się podobały z wyjątkiem przekrecenia mojego imienia ale cała reszta się zgadza. W poniedziałek mam na 3 zmianę więc zdążę jeszcze zmienić imię w USC;)