Smart wall, czyli - najprościej rzecz ujmując - zbiór zintegrowanych systemów sterowania w zautomatyzowanym kompleksie ścianowym do niskich i średnich pokładów, to główny hit Grupy Kopex na Międzynarodowych Targach Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego Katowice 2011.
O jego walorach, ale przede wszystkim o tym, co buduje i umacnia prestiż i powodzenie grupy na polskim i międzynarodowym rynku informowali dziś dziennikarzy pierwsze postacie Kopex-u oraz menedżerowie skupionych w grupie spółek.
Na tę pokazową nowinkę dla "inteligentnej ściany" składa się najnowszy kombajn Zabrzańskich Zakładów Mechanicznych, zmechanizowana obudowa Tagoru, zestaw przenośników Ryfamy oraz elektryczna i elektroniczna aparatura Elgór+Hansena, a więc kompozycja sprzętu w całości wyprodukowana przez skupione w grupie firmy. Kompleks - tę informację akcentowano na dzisiejszej konferencji prasowej Kopex-u - jeszcze w tym roku trafi do - należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej - kopalni Pniówek. Technika smart wall, obok walorów ruchowych, ma tę najważniejszą bodaj zaletę, że do minimum pozwala zmniejszyć ilość pracowników w ścianie, a więc w strefie zagrożenia.
- To pierwszy w Polsce zautomatyzowany kompleks ścianowy w systemie urabiania kombajnem. Zastosowanie tkwiącej w nim wyrafinowanej myśli technicznej znacznie poprawi bezpieczeństwo pracy w kopalniach - podkreślał na dzisiejszej konferencji prasowej Marian Kostempski, prezes zarządu Kopex-u.
Prezes Kostempski dodał, że, po Pniówku, ta wysoce zaawansowana technologicznie kompozycja zostanie zaoferowana także klientom grupy między innymi w Australii, Indiach i Chinach. Z przeglądu kilku najbardziej spektakularnych kontraktów grupy, realizowanych na polskim rynku w ramach umów z wszystkimi przedsiębiorcami górniczymi, wynika, że właśnie to co najnowsze w ofercie Kopex-u w pierwszej kolejności trafia na ogół do krajowych właśnie partnerów. W tym kontekście prezes Kostempski poinformował, że w przyszłym roku w testowej ścianie jednej z kopalń Jastrzębskiej Spółki Węglowej będzie poddawany próbom kompleks ścianowy do niskich pokładów "Mikrus", pomyślany jako alternatywa dla technologii strugowej w wybieraniu tej grupy złóż.
Ilustrując eksportową ekspansję Grupy Kopex na światowym rynku na konferencji eksponowano rosnącą obecność jej produktów zwłaszcza w Chinach, Rosji i Australii. W ocenie prezesa Mariana Kostempskiego wciąż nie odpowiada ona możliwościom i aspiracjom grupy.
Dlatego, jako szczególnie istotna jest w niej traktowana współpraca z górnictwem chińskim. Kopex nie ma otóż kompleksów wobec największych światowych tuzów w produkcji wysoce zaawansowanego technologicznie sprzętu wydobywczego, natomiast w eksportowej ekspansji musi przełamywać nawyki potencjalnych klientów do trzymania się oferty najbardziej prestiżowych dotąd światowych graczy w tej grupie wyposażenia i usług. Sukcesy w Chinach, gdzie m. in. trafiły dwa najnowszej generacji kombajny ścianowe dużych mocy, są więc traktowane także jako zdobywanie referencji, sprzyjających aktywniejszemu wchodzeniu na australijski i inne rynki.
Środa 7 września była na Targach dniem Kopex-u. Firma działa już na rynku od pięćdziesięciu lat.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.