Notowania ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku podczas tej sesji rosną w reakcji na oczekiwania, że gospodarka USA odżyje, a to spowoduje wzrost popytu na paliwa - podają maklerzy.Natomiast ceny miedzi na giełdzie metali w Szanghaju spadają z powodu obaw, że działania podejmowane, aby ograniczyć akcję kredytową i wzrost inflacji, spowodują spadek popytu na surowce.
Brent w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie tanieje o 0,3 proc. do 110,99 USD za baryłkę.
W piątek szef Rezerwy Federalnej Ben S.Bernanke ocenił, że Fed wciąż posiada środki do stymulowania gospodarki. Nie zasugerował jednak, jakie dokładnie środki i kiedy mogą zostać użyte.
- Fed posiada szereg środków, które mogą zostać użyte, aby zapewnić dodatkową stymulację monetarną - powiedział Bernanke.
Bernanke powiedział podczas sympozjum w Jackson Hole, że Fed na pewno zrobi wszystko co może, aby wspomóc powrót wysokiego tempa wzrostu oraz zatrudniania w kontekście stabilności cen.
- Wzrost w gospodarce amerykańskiej w dłuższym terminie nie jest zagrożony - ocenił szef Fedu.
W piątek ropa w USA zdrożała o 7 centów do 85,37 USD/b. Rdr ceny surowca w Nowym Jorku są obecnie wyższe o 15 proc.
Na Comex w Nowym Jorku funt miedzi w dostawach na grudzień tanieje o 0,7 proc. do 4,09 USD. To pierwsza sesja spadkowa od 5 dni.
Metal zdrożał w USA w ub. tygodniu o 2,9 proc., ale w ciągu poprzednich trzech tygodni zniżkował o 11 proc. w reakcji na obawy, że globalny wzrost gospodarczy słabnie.
W piątek na LME w Londynie miedź w dostawach trzymiesięcznych zdrożała do 9 139 USD za tonę, najwyższego poziomu od 3 tygodni, po wspomnianym wystąpieniu szefa Fed Bena S.Bernanke.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.