Solidarność ze spółek Górnośląskiego Zakładu Elektroenergetycznego czeka na negocjacje z zarządem Tauron Polska Energia w sprawie pakietu gwarancji pracowniczych – poinformował portal nettg.pl Grzegorz Podżorny, rzecznik prasowy śląsko-dąbrowskiej Solidarności. W tym tygodniu Tauron poinformował o przejęciu GZE od szwedzkiego koncernu energetycznego Vattenfall za 4,6 mld zł.
- Transakcja musi być jeszcze zatwierdzona przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Finalizacja sprzedaży ma nastąpić w ciągu 6 miesięcy. My chcielibyśmy ten czas wykorzystać na wynegocjowanie i podpisanie pakietu gwarancji dla pracowników - mówi Danuta Garbusińska, przewodnicząca Solidarności w GZE.
O planie sprzedaży polskich spółek Vattenfalla związkowcy dowiedzieli się we wrześniu 2010 r. W lutym 2011 r. upłynął termin obowiązywania pakietu gwarancji pracowniczych, wraz z którym Vattenfall kupił GZE. - Zaczęliśmy wtedy czynić starania, by Vattenfall, który przecież od 10 lat był naszym właścicielem, sprzedał nas razem z nowym pakietem gwarancji pracowniczych. Opracowaliśmy nowy projekt i przekazaliśmy go zarządom wszystkich spółek. Teraz liczymy, że ten dokument trafi do nowego właściciela i czekamy na zaproszenie do negocjacji. Liczymy też na wsparcie kolegów z organizacji związkowych Solidarności działających w spókach grupy Tauron - dodaje Danuta Garbusińska.
Przewodnicząca podkreśla, że stronie związkowej najbardziej zależy na wprowadzeniu do pakietu zapisów dotyczących gwarancji zatrudnienia. Przypomina, że przed 10 laty po sprzedaży GZE szwedzkiemu koncernowi nastąpiła znaczna redukcja załogi. - Nie chcielibyśmy, by ten scenariusz się powtórzył. Nasi pracownicy są pełni obaw o przyszłość, ale mamy nadzieję, że uda się wynegocjować korzystny pakiet - podkreśla Garbusińska. GZE zatrudnia w czterech spółkach w sumie ok. 1600 osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.