Ponad 2 tys. osób protestowało we wtorek przed siedzibą parlamentu Australii przeciwko rządowym planom obłożenia podatkiem firm emitujących najwięcej dwutlenku węgla.
Przeciwnicy podatku, którzy zebrali się pod parlamentem, skarżą się, że Gillard obiecywała, iż nie wprowadzi tej opłaty kiedy jej centrolewicowe ugrupowanie niewielką większością głosów wygrało wybory w 2010 roku. Niektórzy ze zgromadzonych wzywali nawet do wcześniejszych wyborów. Jak pisze Reuters, najnowsze sondaże wskazują, że takim przypadku partia Gillard nie utrzymałaby się u władzy.
Protesty zbiegły się z rozpoczęciem pierwszej po wakacyjnej przerwie sesji parlamentu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.