Spodek został tak przygotowany, aby wystawcy mieli tu zapewnione bardzo dobre warunki do prezentacji swej targowej oferty na miarę dzisiejszych standardów. Zrobimy wszystko, aby wywieźli z Katowic dobre wspomnienia i... wrócili tu znowu za dwa lata - powiedział prezydent Katowic Piotr Uszok.
Teren położony pomiędzy Spodkiem i gmachem PKP solidnie uporządkowano. Koszt samych prac na zewnątrz Spodka wyniósł ok. 150 tys. zł. Liczne podjazdy dostosowano do potrzeb osób niepełnosprawnych. Obiekt spełnia wszystkie niezbędne wymogi w zakresie bezpieczeństwa, również przeciwpożarowego.
W ramach prac modernizacyjnych, wzdłuż Alei Korfantego wybudowano dodatkowe miejsca parkingowe. Odnowiono nawierzchnię, ogrodzenie, oświetlenie oraz zasilanie energetyczne.
W sumie poprowadzono 10 km kabli elektrycznych. Zabezpieczone moce energetyczne (3 gigawaty) mogłyby zasilić duże osiedle mieszkaniowe. Zużyto 14 tys. m kw. wykładzin dywanowych.
Katowicki Spodek i jego otoczenie był już miejscem targów tzw. ciężkich branż. Ostatnia tego typu impreza odbyła się tu w 1999 roku. Teraz zapowiada się godny "come back". Organizatorzy targów, władze samorządowe Katowic oraz kierownictwo Spodka zapewniają, że będzie to powrót szczęśliwy i satysfakcjonujący zarówno wystawców, jak i zwiedzających targowe ekspozycje.
Ostatecznie firmy z siedemnastu krajów świata zaprezentują na Targach Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego swą myśl techniczną. Przedsiębiorcom i biznesmenom towarzyszyć będą przedstawiciele rządów oraz dyplomaci akredytowani w Polsce. Najliczniejsze delegacje przybędą z Czech i Niemiec. Misji gospodarczej z niemieckiego landu Saksonia-Anhalt przewodniczyć będzie minister gospodarki dr Reiner Haseloff. Swoją obecność zapowiedzieli także przedstawiciele tamtejszego samorządu gospodarczego. Oferta przemysłu kraju związkowego Saksonia-Anhalt zaprezentowana zostanie na specjalnym stoisku w Spodku. Niezależnie od tego, przemysłowcy z Saksonii zorganizują niemiecko-polską giełdę kooperacyjną. Minister Haseloff weźmie także udział w jednej z konferencji towarzyszących imprezie.
Z kolei Jan Bracha - konsul do spraw ekonomicznych Republiki Czeskiej, który zaledwie przed miesiącem rozpoczął swą misję w Katowicach, zapowiedział już zorganizowanie specjalnego spotkania dla czeskich przedsiębiorców, którzy zaprezentują się w Spodku.
- Katowice bardzo mi się podobają. Targi będą pierwszą tak wielka imprezą, którą odwiedzę po rozpoczęciu pracy w konsulacie generalnym. Cieszę się, że mój kraj wystawił tak silną reprezentację - powiedział nam Jan Bracha.
Obok Czechów i Niemców do Katowic przyjadą wystawcy ze Słowacji, Ukrainy, Rosji, USA, RPA, Australii, Serbii, Chin, Szwecji, Holandii, W. Brytanii, Łotwy, Włoch i Austrii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.