Objazdowa plenerowa wystawa fotografii górniczych zatytułowana „Wyjeżdżamy z podniesionym czołem!" rusza w teren. Będzie prezentowana w Karwinie, Ostrawie i Pradze. We wrześniu będzie można ją oglądać podczas tegorocznych obchodów Dnia Górnika.
Spółka węglowa OKD przygotowała ją we współpracy z regionalnymi fotografami Lukášem Kaboněm, Borisem Rennerem i Petrem Chodurą, aby przypomnieć, że na przełomie 2025 i 2026 roku, po ponad 200 latach, górnictwo węgla kamiennego w Czechach dobiegnie końca, a wraz z nim znikną specyficzne zawody górnicze z nim związane.
Wystawa zostanie otwarta 11 września o godzinie 13:00 na Placu Masaryka w Karwinie.
- Wiele zawdzięczamy wydobyciu węgla kamiennego. Bez węgla nie byłoby takich przedsiębiorstw jak koksownie, huty, walcownie, elektrownie, przemysł precyzyjny, przemysł chemiczny i związana z nim ogromna infrastruktura. Węgiel kamienny jest niewątpliwie wspólnym mianownikiem bogactwa całego regionu. Fakt, że jego wydobycie dobiega końca i przechodzimy na inne źródła energii, jest ważnym kamieniem milowym w historii naszego kraju – powiedział Roman Sikora, prezes OKD.
Hołd dla górników
Wystawa jest również przypomnieniem, że charakterystyczne zawody, które były nierozerwalnie związane z górnictwem głębinowym, znikną wraz z jego końcem - i podziękowaniem dla tych, którzy związali swoje życie zawodowe z tym wymagającym zawodem.
- Chcemy oddać hołd wszystkim tym, którzy mieli zaszczyt wykonywać zawód górnika, za ich wysiłki i poświęcenie. W ciągu ostatnich dwustu lat życie napisało niezliczone, poruszające historie, zarówno radosne, jak i smutne, a niestety również tragiczne. Pamiętajmy zawsze o tych, którzy z powodu pracy w kopalni nie mogli wrócić ze swoich dyżurów do bliskich – dodał Roman Sikora.
Fotograf Lukáš Kaboň, który przez cały rok zajmował się tematem upadku górnictwa, próbując uchwycić historie ostatnich górników w pracy, powiedział: „Z biegiem czasu odkryłem, jak głęboko zakorzeniony i złożony jest świat górnictwa, nie tylko jako zawód, ale także jako styl życia, który wpłynął na całe pokolenia. Jest dla mnie jasne, że nie będę w stanie uchwycić wszystkiego, co chciałbym, dlatego tym bardziej staram się być tam, póki jeszcze mogę”.
Fotograf Petr Chodura urodził się w Ostrawie pod koniec 1991 r. i przez całe dzieciństwo i młodość słyszał o czarnym mieście pełnym górników, ale nigdy sam go nie doświadczył, dopóki nie zaczął fotografować dla OKD.
- Kiedy zaczęło do mnie docierać, że wraz z zamknięciem ostatnich kopalń w pobliżu Karwiny ten świat całkowicie zniknie, bałem się, że nigdy więcej nie będę miał okazji go zobaczyć. Ale fotografia to dla mnie niesamowity bilet do całego wachlarza różnych światów. Dzięki niej miałem również okazję zajrzeć do świata górników. Jestem za to niezmiernie wdzięczny, ponieważ odkryłem, że to mroczny świat, bardzo osobliwy, ale absolutnie fascynujący – podkreślił.
Fotograf Boris Renner po raz pierwszy pojechał na sesję fotograficzną do kopalni węgla kamiennego w czerwcu 2007 r.: „Już kiedy po raz pierwszy zjechałem 1000 m pod ziemię, wiedziałem, że fotografowanie górniczego zawodu da mi spełnienie. I tak jest do dziś. Trudne warunki pracy górników oznaczają również trudne warunki dla fotografów. Dlatego zdjęcia z kopalni są tym cenniejsze! Wraz z końcem górnictwa w Czechach zamknie się wielki, piękny rozdział w mojej fotografii. Dlatego zanim to nastąpi, postaram się zrobić jak najwięcej zdjęć, których nikt nie zrobi po nas – podsumował.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.