Wojciech Balczun, Minister Aktywów Państwowych w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” odniósł się m.in. do sytuacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zapewnił, że przyszłość spółki to priorytet i że nie wyobraża sobie, by mogło dojść do jej upadku.
- Jestem zdeterminowany, by znaleźć rozwiązania. Uważam jednak, że plan restrukturyzacji JSW powinien być wdrażany bardziej dynamicznie. W tym aspekcie pojawiają się moje wątpliwości - powiedział minister dziennikowi.
Dodał, że wątpliwości dotyczą przede wszystkim efektywności działań w ostatnich miesiącach. - Trzeba jednak pamiętać, z jakim zadaniem zmierzył się zarząd i rada nadzorcza JSW. Po wybuchu wojny w Ukrainie ceny węgla koksowego gwałtownie wzrosły, a przychody spółki zwiększyły się o kilkadziesiąt procent i nagle stała się ona niezwykle bogata. Wtedy pracodawca – nawet wbrew oczekiwaniom strony społecznej – zaproponował np. 10-letnie gwarancje zatrudnienia. Trudno, by związkowcy odmówili. Gdy ceny surowca wróciły do normalnego poziomu, te przywileje i bonusy bardzo mocno obciążają finanse spółki - wyjaśniał minister Wojciech Balczun w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.
Minister zapewnił, że jest otwarty na rozmowy ze stroną społeczną, kluczowa dyskusja ma dotyczyć negocjacji postanowień układu zbiorowego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.