Polska potrzebuje taniej i dostępnej energii - podkreślił w czwartek minister aktywów Wojciech Balczun komentując weto prezydenta wobec tzw. ustawy wiatrakowej. W jego ocenie “dzisiejszy dzień jest bardzo smutnym dniem, jeśli chodzi o perspektywę dla firm i Polaków “.
Prezydent Karol Nawrocki przekazał w czwartek, że zawetował nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej, która liberalizowała zasady inwestycji w tę formę energetyki na lądzie oraz przewidywała zamrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 roku. Jednocześnie prezydent poinformował, że podpisał projekt inicjatywy ustawodawczej, dotyczący zamrożenia cen energii elektrycznej, “literalnie wyjęty“ z zawetowanej ustawy.
Komentując weto prezydenta, szef MAP w filmiku na platformie X podkreślił, że Polska do utrzymania dalszego rozwoju gospodarczego potrzebuje taniej i dostępnej energii. - Energia pozyskiwana z różnych źródeł, miks energetyczny to są kluczowe aspekty naszego rozwoju. Dzisiejszy dzień jest bardzo smutnym dniem, jeśli chodzi o perspektywę zarówno dla firm jak i dla Polaków - dodał Balczun.
Tzw. ustawa wiatrakowa, a właściwie nowelizacja ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych zakładała liberalizację dotychczasowych przepisów ws. inwestycji w wiatraki na lądzie. Nowela miała znieść wprowadzoną w 2016 r. zasadę 10H i wprowadzić 500 m jako minimalną dopuszczalną odległość nowych turbin wiatrowych od budynków mieszkalnych. Obecnie jest to 700 m.
Oprócz przepisów dotyczących budowy turbin wiatrowych w ustawie znalazł się wprowadzony w trakcie prac sejmowych zapis przedłużający na IV kwartał 2025 r. zamrożenie ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 500 zł za MWh netto. Obecnie mrożenie obowiązuje do końca września.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dlatego ustawa wiatrakowa została zawetowana.