W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym pojawiła się na świecie kolejna żyrafa. Już wiadomo, że to samiec, wkrótce zostanie ogłoszony konkurs na imię dla malucha. Zwiedzanie chorzowskiego ogrodu to świetny pomysł nie tylko na końcówkę wakacji. Zwłaszcza że atrakcji jest o wiele więcej. Niedawno do ogrodu przyjechał z Pragi tygrys, gotowa jest też szklana kładka nad Kotliną Dinozaurów.
Chorzowskie zoo poinformowało, że na świecie pojawił się nowy mieszkaniec żyrafiej rodziny – to samiec. Jego rodzicami są Lindani i Iroko, a narodziny miały miejsce 7 sierpnia. Opiekunowie potwierdzili właśnie, że to samiec.
Maluch jest drugim potomkiem Lindani. W 2023 r. samica urodziła pierwszą córkę – Layre, która od tego czasu dorasta w stadzie. Ojcem wszystkich narodzonych w ostatnich latach młodych jest Iroko, znany wśród opiekunów jako „Ignaś”.
Całe stado liczy obecnie 8 osobników (wraz z nowo narodzonym maluchem). Pozostałe żyrafy to 6 samic o imionach: Liani, Lindani, Lunani, Layra i Lea oraz 1 samiec – Iroko.
Narodziny nowego żyrafiego potomka wpisują się w długofalowy program opieki nad gatunkiem, który wymaga odpowiednich warunków i ochrony. Poznanie płci jest także kluczowe dla dalszego planowania rozmnażania gatunku. Maluch od pierwszych dni wykazuje prawidłowy rozwój.
Nowy samiec jest już pełnoprawnym członkiem chorzowskiego stada. Wkrótce będziecie można zobaczyć go na wybiegu razem z innymi żyrafami. Będzie też ogłoszony konkurs na imię dla malucha.
Żyrafa jest najwyższym ssakiem świata. W chorzowskim zoo żyje podgatunek, który wyróżnia się pięknym umaszczeniem w postaci siatki - regularne, kasztanowe plamy oddzielone są od siebie cienkimi jasnymi liniami. Stąd jego nazwa – żyrafa siatkowana.
Warto też wiedzieć, że miesiąc temu w chorzowskim zoo zamieszkał tygrys amurski. Tiber ma 13 lat i przyjechał do Chorzowa z ogrodu zoologicznego w Pradze. Zjada cztery kilogramy mięsa i - jak to kot - jest aktywny nocą i o zmierzchu.
- Od kilku miesięcy w naszym zoo nie było tygrysa. I wreszcie się go doczekaliśmy - mówiła podczas konferencji Ewa Owczarek-Nowak, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska, Ekologii i Opłat Środowiskowych w Urzędzie Marszałkowski w Katowicach. - Dla zoo to niepowtarzalna okazja, by wejść do programu hodowlanego tygrysów.
Nad Kotliną Dinozaurów można z kolei przejść się szklaną kładką. Kładka mierzy niemal 100 metrów długości, jej budowa kosztowała ponad 4,4 mln zł. Kładka prowadzi nad Kotliną Dinozaurów, prezentując prehistoryczny świat z nowej perspektywy – pod stopami zwiedzających znajdują się realistyczne rekonstrukcje dinozaurów, odtworzone na podstawie szczątków kopalnych odnalezionych na Pustyni Gobi.
Materiał dofinansowano ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.