Pilot lekkiego samolotu latał nad centrum aglomeracji pod wpływem alkoholu, Został zatrzymany chwile po lądowaniu na Muchowcu, a wynik badania potwierdził promile we krwi.
,,Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji wpłynęła wczoraj po 17.00 informacja, że jeden z pilotów na Muchowcu dziwnie się zachowuje"-informuje katowicka policja.
Według relacji świadków mężczyzna najpierw przygotował się do startu, a po krótkim locie, który odbył się bez incydentów, wylądował z powrotem na Muchowcu. Uwagę świadków zwróciło jednak zachowanie mężczyzny, które mogło świadczyć o tym, że znajduje się pod wpływem alkoholu.
Na miejscu zdarzenia pilnie pojawili się policjanci katowickiej drogówki. Badanie stanu trzeźwości potwierdziło przypuszczenia – 41-latek miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.
Wobec mężczyzny będzie prowadzone teraz postępowanie, w związku z kierowaniem samolotem w ruchu powietrznym w stanie nietrzeźwości. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.