Dzięki szybkiej reakcji mundurowych udało się uratować 6-letniego chłopca przed nadjeżdżającym pociągiem. Dziecko bawiło się na torach kolejowych. Akcja policjantów z Mikołowa zapobiegła tragedii.
Do zdarzenia doszło 26 lipca o godzinie 4:30, o akcji mikołowska policja poinformowała 4 sierpnia.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie otrzymał informację, że po drodze bez opieki biega małe dziecko. Policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego - sierż. Dawid Furman oraz st. post. Patrycja Wolny po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast udali się we wskazane miejsce.
Policjanci dojeżdżając na miejsce interwencji wypatrywali dziecka w rejonie drogi. Sześciolatka zauważyli na zamkniętym przejeździe kolejowym z opuszczonymi rogatkami i sygnalizacją świetlną. Chłopiec kucał na torowisku. Policjanci wybiegli z radiowozu i biegiem skierowali się na zamknięty rogatkami przejazd kolejowy.
Mundurowi złapali chłopca i poinformowali dyżurnego o szczęśliwym zakończeniu, następnie przekazali małoletniego w ręce opiekunów. Chwilę później, przez przejazd kolejowy przejechał pociąg.
Sierż. Dawid Furman oraz st. post. Patrycja Wolny z mikołowskiej policji
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.