Rano 19 bm. doszło do awarii systemu zarządzania ruchem lotniczym; samoloty lądują, ale dochodzi do ograniczeń w startach na części polskich lotnisk - poinformował w sobotę rzecznik PAŻP Marcin Hadaj. Opóźnione loty miały miejsce m.in. w stolicy, Katowicach i Gdańsku.
- Dzisiaj rano doszło do awarii, której przyczyny ustalamy. Włączony został system zapasowy. Wdrożone zostały procedury awaryjne. Liczba operacji w polskiej przestrzeni powietrznej została ograniczona. Będziemy na bieżąco informować o rozwoju sytuacji - przekazał rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej Marcin Hadaj.
Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował, że szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak po otrzymaniu sygnału o awarii systemu zarządzania ruchem lotniczym uruchomił działania odpowiednich służb.
- Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zbierają informacje na ten temat, analizują je i weryfikują pod kątem ewentualnej dywersji - przekazał na platformie X Dobrzyński.
Dodał, że “zaleca spokój i ostrzega przed dezinformacją i fake newsami“.
- Robimy wszystko, żeby wszystkie samoloty, które mają zaplanowane operacje startów ze wszystkich polskich lotnisk, mogły jak najszybciej je przeprowadzić - zapewnił Hadaj w TVN24.
Po ponad godzinie od pierwszych informacji o awarii rzeczniczka Lotniska Chopina Anna Dermont poinformowała, że przywrócono operacje startów i lądowań samolotów.
Wcześniej w komunikacie przesłanym PAP podała, że “w związku z awarią systemów informatycznych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej na terenie całego kraju nie jest możliwe wykonywanie operacji startów samolotów. Operacje lądowań odbywają się zgodnie z procedurami“.
Jak powiedziała rzecznik prasowa Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy Agnieszka Michajłow, ok. godz. 10.30 były ograniczone starty. - To jest skutek awarii w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Gdańskie lotnisko może spokojnie wysyłać samoloty w stronę północną, do Skandynawii; te samoloty lecą. Z lotniska mogą także w ograniczonym zakresie co 10 minut wylatywać samoloty na południe. Może to spowodować opóźnienia w startach, szczególnie na południe - oceniła.
Rzecznik prasowy w Katowice Airport Piotr Adamczyk powiedział PAP, że z powodu awarii np. rejs do Manchesteru był opóźniony o 45 minut na starcie i można spodziewać się kilkunastu do kilkudziesięciu minutowych opóźnień innych lotów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.