Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się wyraźnymi spadkami głównych indeksów. W centrum uwagi są kolejne cła zapowiadane przez prezydenta USA Donalda Trumpa oraz akcje Tesli, które mocno zniżkowały w reakcji na przedstawienie przez Elona Muska planów założenia własnej partii politycznej.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,94 proc. i wyniósł 44.406,36 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,79 proc. i wyniósł 6.229,98 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 0,92 proc. do 20.412,52 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 spada o 1,55 proc. do 2.214,23 pkt.
Indeks VIX rośnie o 1,77 proc., do 17,79 pkt.
Około 7 proc. straciły w poniedziałek akcje Tesli, co obniżyło rynkową wycenę tej spółki o 68 mld USD.
Inwestorzy wystraszyli się aktywności politycznej właściciela producenta elektryków Elona Muska, który zapowiedział utworzenie nowej partii politycznej “Partii Ameryka“, choć nie podał szczegółów co do jej agendy. Pomysł jako niedorzeczny skrytykował od razu prezydent USA Donald Trump, stwierdzając, że USA zawsze miały system dwupartyjny.
“Inwestorzy Tesli są coraz bardziej zmęczeni rozpraszaczami uwagi w momencie, kiedy firma najbardziej potrzebuje uwagi Muska, a widać tylko spadki kursu“ - ocenia analityk brokera William Blair Jed Dorsheimer, który obniżył rekomendację dla Tesli do “równo z rynkiem“ z “powyżej rynku“.
Lekko pod kreską notowane były walory Apple. Spółka złożyła odwołanie od nałożonej na nią przez Unię Europejską kary 500 mln euro za złamanie unijnych przepisów DMA, które dotyczą konkurencji na rynkach cyfrowych UE i mają uniemożliwić big-techom nadużywania ich siły rynkowej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.