W obliczu trudnej sytuacji hydrologicznej w ostatnich tygodniach, samorządy, takie jak gmina Istebna w woj. śląskim, apelują do mieszkańców o ograniczenie użytkowania wody do niezbędnego minimum.
Tego rodzaju komunikaty są odpowiedzią na problemy związane z niedoborem wody, spowodowanych długotrwałą suszą. - W związku z narastającą suszą i utrzymującymi się wysokimi temperaturami zapotrzebowanie na wodę w naszej gminie gwałtownie rośnie. W tej sytuacji Referat Usług Komunalnych Urzędu Gminy Istebna zwraca się z apelem o racjonalne i odpowiedzialne korzystanie z wody pobieranej z gminnej sieci wodociągowej - czytamy w informacji do mieszkańców ze strony Urzędu Gminy w Istebnej.
Naszym celem jest utrzymanie ciągłości dostaw wody na podstawowe potrzeby bytowe i higieniczne, takie jak przygotowywanie posiłków czy codzienna higiena – informuje gmina, i prosi o ograniczenie korzystania z wody do celów innych niż niezbędne, a w szczególności: napełniania basenów i oczek wodnych, podlewania ogródków, trawników i upraw, mycia samochodów oraz zraszania podjazdów.
O trudnej sytuacji informują także Wody Polskie.
Zdaniem instytucji niezbędna jest w Polsce budowa świadomości wśród mieszkańców i inwestycje w tzw. zieloną retencję, ale także budowa zbiorników retencyjnych, czy odpowiednie zarządzanie wodami opadowymi. Prezes Wód Polskich Joanna Kopczyńska mówi o potrzebie edukacji i współpracy z lokalnymi społecznościami. Jej zdaniem to właśnie indywidualne, często niewielkie działania mieszkańców – takie jak tworzenie ogrodów deszczowych, czy wykorzystanie zielonych dachów – mogą w skali całego kraju przynieść efekty.
- Zatrzymanie wody tam, gdzie spada – to dziś nasz pierwszy obowiązek. Rozwiązania naturalne to coś więcej niż tylko ochrona przed suszą czy powodzią – to realna inwestycja w bioróżnorodność, która przywraca życie naszym rzekom, łąkom i lasom. Przyszłość wody to nasza wspólna sprawa - mówi szefowa Wód Polskich.
Wody Polskie przygotowują plan, który ma zawierać m.in. wskaźniki i progi określające początek, koniec oraz intensywność suszy, a także zestaw działań dostosowanych do każdego z tych etapów.
- Skuteczność tych działań zależy od szerokiej współpracy między różnymi grupami społecznymi i instytucjami. Wdrażanie planu wymaga zaangażowania samorządów, środowisk naukowych, przedsiębiorców, organizacji społecznych oraz wszystkich interesariuszy – podkreśla Joanna Kopczyńska.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.