Ministerstwo Przemysłu skierowało 25 czerwca do konsultacji publicznych projekt aktualizacji wieloletniego „Programu polskiej energetyki jądrowej“. Uwagi do dokumentu można zgłaszać do 25 lipca.
Celem „Programu polskiej energetyki jądrowej” jest budowa oraz oddanie do eksploatacji dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy zainstalowanej od ok. 6 do ok. 9 GWe w oparciu o sprawdzone, wielkoskalowe, wodne reaktory jądrowe generacji III(+).
Od przyjęcia pierwszej wersji PPEJ w 2014 r. oraz jego aktualizacji w 2020 r. zasadnicze uzasadnienie wdrożenia energetyki jądrowej nie zmieniło się i opiera się na trzech głównych filarach: bezpieczeństwo energetyczne, klimat i środowisko, ekonomia.
MP, które pracuje nad aktualizacją Planu podkreśla jednak, że wskutek zmian w otoczeniu gospodarczym oraz geopolitycznym znaczenie wszystkich tych obszarów ostatnio wzrosło.
„Wprowadzenie elektrowni jądrowych do miksu energetycznego oznaczać będzie jego wzmocnienie głównie poprzez dywersyfikację bazy paliwowej w polskiej elektroenergetyce, dywersyfikację kierunków dostaw nośników energii pierwotnej oraz zastąpienie starzejącego się parku wysokoemisyjnych bloków" - tłumaczy Ministerstwo Przemysłu.
Resort dodaje, że znaczenie tego obszaru wzrosło istotnie wskutek rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz towarzyszącego jej kryzysowi energetycznemu. Działania te mają również przełożenie na zmiany w polityce Unii Europejskiej w zakresie bezpieczeństwa energetycznego.
Ministerstwo podkreśla, że jako bezemisyjne źródło energii, energetyka jądrowa to technologia umożliwiająca znaczącą redukcję emisji gazów cieplarnianych do atmosfery. Równocześnie jest jedynym bezemisyjnym źródłem dyspozycyjnym, które może zostać wdrożone w Polsce na dużą skalę. Dlatego będzie musiała odegrać istotną rolę w dekarbonizacji polskiej gospodarki, która jest konieczna w celu wypełnienia zobowiązań międzynarodowych (w tym podjętych przez Polskę, w ramach polityki klimatycznej UE).
Projekt aktualizacji programu wskazuje, że elektrownie jądrowe mogą zahamować wzrost kosztów energii dla odbiorców, a nawet je obniżyć, licząc pełny rachunek dla odbiorcy końcowego. Zmniejszają również zależność cen energii od kosztów zakupu paliw: węgla, ropy i gazu. Wynika to z faktu, że są one najtańszymi źródłami energii przy uwzględnieniu pełnego rachunku kosztów oraz czynnika długiego czasu pracy po okresie amortyzacji.
„Dotyczy to zarówno gospodarstw domowych jak i przedsiębiorstw, a w szczególności zabezpiecza rozwój przedsiębiorstw energochłonnych (np. przemysł hutniczy, chemiczny). Jest to szczególnie istotne dla zatrzymania procesu deindustrializacji, który obserwujemy w Polsce, a w niektórych krajach europejskich przybiera on już znaczne rozmiary" - podkreśla MP.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.