Procedowany od początku tego roku projekt nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego trafił do Stałego Komitetu Rady Ministrów - poinformował we wtorek rzecznik Ministerstwa Przemysłu, które przygotowało ten akt prawny, Tomasz Głogowski.
W ostatnich miesiącach dokument, który ma określić m.in. nowy kształt osłon i mechanizmów dotyczących pracowników i mienia likwidowanych kopalń, przechodził proces konsultacji i uzgodnień.
Głównymi założeniami projektu jest umożliwienie finansowania świadczeń dla pracowników likwidowanych zakładów górniczych oraz to, że likwidacja kopalń będzie prowadzona przez przedsiębiorców górniczych (którzy będą mogli na ten cel dostawać państwowe dotacje), a nie jak dotąd, przez spółkę restrukturyzacyjną.
W toku konsultacji projektu liczne uwagi zgłosiły spółki węglowe. Dotyczyły one m.in. rozszerzenia narzędzia urlopów górniczych, zwiększenia wartości jednorazowych odpraw, przy pozostawieniu ich nieopodatkowania czy rozszerzenia katalogu dotacji na likwidację kopalń o oznaczone części zakładów i zbędny majątek.
W reakcji na m.in. uwagi spółek w opublikowanej pod koniec kwietnia kolejnej wersji projektu m.in. zwiększono wartość jednorazowych odpraw ze 120 tys. zł do 170 tys. zł (w toku ostatnich uzgodnień zaproponowano, aby kwoty jednorazowych odpraw zwolnić od podatku dochodowego).
Rozszerzono też możliwość stosowania urlopów górniczych w obrębie zakładów - w pierwotnej wersji obejmowała ona tylko zakłady likwidowane, w obecnej są to wszystkie zakłady spółek objętych Nowym Systemem Wsparcia (Polska Grupa Górnicza, Południowy Koncern Węglowy, Węglokoks Kraj). Pozostawiono długość urlopów - do czterech lat dla pracowników dołowych i do trzech lat dla pracowników przeróbki.
Resort przemysłu założył, że nowelizacja wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2026 r. PGG zabiegała wcześniej, aby termin ten ustalić na 30 czerwca br. wskazując, że przewidziała już w planie techniczno-ekonomicznym i programach operacyjnych rozpoczęcie w tym roku działań związanych z rozpoczęciem połączenia kopalń Bielszowice i Halemba w jeden ruch.
Ponadto projekt zakłada umożliwienie przekazywania (w drodze darowizny) nieruchomości i ruchomości zbędnych przedsiębiorcom górniczych na realizację celów publicznych lub w celu budowy, rozbudowy oraz utrzymywania systemów odwadniania zlikwidowanych zakładów, na rzecz szerokiego katalogu podmiotów z sektora publicznego.
Jeszcze inna zmiana zakłada umożliwienie wszystkim przedsiębiorstwom górniczym wydobywanie metanu z pokładów węgla kamiennego bez obowiązku uzyskania koncesji.
W OSR napisano m.in., że oczekiwanym efektem wejścia w życie projektu jest kontynuacja procesu stopniowego wygaszenia działalności 17 podziemnych zakładów górniczych wydobywających węgiel kamienny energetyczny w Polsce w sposób społecznie akceptowalny i niewpływający negatywnie na bezpieczeństwo energetyczne kraju.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Nie tylko w Moskwie wystrzeliły korki od szampana skro @ Rob Son ma jakieś dane na potwierdzenie swojej tezy? Skąd wtedy zieloni wezmą na klej bez górnictwa? ETS-atom może? Jeszcze w 2001 roku MWh kosztowała 101 PLN, a teraz nie zamrożona kosztuje 622,8 PLN, a zamrożona 500 PLN - resztę wyrównuje państwo. Ale wtedy było 36 kopalń węgla kamiennego w Polsce. Dalszy mój komentarz jest zbędny.
Czyli koniec górnictwa w Polsce nadciąga szybko Zostaną tylko górnicze związki.