Ministerstwo Przemysłu w swoich mediach społecznościowych poinformowało, że reaktor badawczy Maria „nie jest wyłączony na zawsze” i już latem wróci do pracy.
Przypomnijmy. 31 marca, po 10 latach, straciło ważność dotychczasowe zezwolenie prezesa Państwowej Agencji Atomistyki na eksploatację jądrowego reaktora badawczego Maria w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Świerku. Od tego czasu reaktor nie działa.
Przedstawiciele Polskiej Agencji Atomistyki poinformowali PAP, że prezes może wydać zezwolenie na działalność obiektu jądrowego tylko wówczas, gdy wnioskodawca wykaże, że wypełnia wszystkie wymagania związane z bezpieczeństwem jądrowym, ochroną radiologiczną oraz ochroną fizyczną.
Jak podkreśliła Agencja, Narodowe Centrum Badań Jądrowych regularnie uzupełnia dokumentację i dostarcza niezbędne wyjaśnienia. Główne zastrzeżenia PAA dotyczą: analiz bezpieczeństwa, propozycji limitów i warunków eksploatacyjnych obiektu jądrowego oraz programu zarządzania starzeniem reaktora.
Tymczasem Ministerstwo Przemysłu informuje w swoich mediach społecznościowych, że reaktor badawczy Maria „nie jest wyłączony na zawsze” i już latem wróci do pracy.
Resort podkreśla, że reaktor przechodzi standardowy proces licencyjny – to normalna procedura w trosce o bezpieczeństwo.
„Obecna sytuacja to efekt wieloletnich zapóźnień i zaniedbań formalnych, które narastały – teraz je naprawiamy” – napisało MP na swoim facebookowym profilu.
W latach 2022-2023 reaktor nie pracował przez 13 miesięcy. Jak informuje Ministerstwo Przemysłu, dostawy radioizotopów medycznych są w pełni zabezpieczone – polscy pacjenci otrzymują terapie bez żadnych zakłóceń.
W tej chwili realizowany jest program modernizacyjny reaktora warty 92 mln zł. Aktualnie trwają prace nad nowym systemem finansowania, który wzmocni rolę Marii w polskiej nauce i medycynie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.