Europa musi pozbyć się gospodarczej naiwności - podkreślił w środę na kongresie Impact minister finansów Andrzej Domański. Wskazał, że wzrost gospodarczy musi przestać być tylko “efektem ubocznym ambitnych europejskich polityków“.
Minister finansów w trakcie swojego wystąpienia podczas odbywającego się w Poznaniu kongresu Impact zaznaczył, że rok 2025 to z całą pewnością rok przełomu, zmiany, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie. - To czas, w którym Europa bierze w końcu odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo. Czas, w którym z jednej strony zdajemy sobie sprawę, że ta dywidenda pokoju się skończyła, a z drugiej strony podejmujemy zdecydowane działania, aby przywrócić bezpieczeństwo w Europie - powiedział.
Dodał, że “to również czas, w którym kończy się era naiwnej globalizacji, a zaczyna etap świadomego, odpowiedzialnego i bezpiecznego rozwoju“. Według niego to również czas zdecydowanej walki o własne interesy.
Zdaniem ministra Polska staje dziś przed szansą, by stać się jednym z motorów tej zmiany, “jednym z silników napędowych zmiany nie tylko w ujęciu krajowym, (ale także) ujęciu europejskim“.
- Dlatego mówimy jasno: Europa musi pozbyć się gospodarczej naiwności. Wzrost gospodarczy musi przestać być tylko takim trochę efektem ubocznym ambitnych europejskich polityków. Ma służyć społeczeństwu, służyć gospodarce i musi być, tak jak powiedziałem, celem samym w sobie. Aby tak się jednak stało, potrzebujemy własnych kompetencji technologicznych, nowoczesnego przemysłu i sprawnych mechanizmów finansowania i innowacji. Potrzebujemy strategicznej niezależności - zaznaczył.
Domański podkreślił, że w jego opinii Polska jest doskonałym przykładem pozytywnych zmian. Przypomniał, że w ub. roku tempo wzrostu gospodarczego w naszym kraju osiągnęło niemal 3 proc. - Byliśmy najszybciej rosnącą dużą europejską gospodarką. W tym roku jeszcze przyspieszamy. Szacujemy, że to tempo gospodarcze będzie bliższe 4 proc. - poinformował.
- Oczywiście nie chodzi tylko o wzrost gospodarczy w jednym czy drugim roku, chodzi o długoletnią, wieloletnią ścieżkę wzrostu gospodarczego. I aby ta ścieżka była możliwie wysoka, potrzebujemy inwestycji, ale nie wszystkich inwestycji, tylko inwestycji w gospodarkę przyszłą. Dlatego skupiamy się na filarach silnej i odpornej polskiej gospodarki, nauce i innowacji, technologiach przyszłości, transformacji energetycznej, inwestycjach infrastrukturalnych, budowie dynamicznego rynku kapitałowego oraz przejrzystego i przyjaznego środowiska biznesowego - wymienił.
Podkreślił, że te filary krok po kroku, miesiąc po miesiącu napełniane są treścią i kolejnymi działaniami. Wskazał, że Polska inwestuje w rozwój wysokich mocy obliczeniowych, niezbędnych dla sztucznej inteligencji. Przypomniał, że m.in. w Poznaniu powstało Centrum Superkomputerowo-Sieciowe, które znalazło się na liście europejskich fabryk sztucznej inteligencji.
Minister zaznaczył, że musimy stawiać na technologie przyszłości, bo “nie stać nas na inwestycje w technologie przeszłości“. Wskazał, że wspólnie z Polskim Funduszem Rozwoju uruchomiono fundusz, który - jak tłumaczył minister - “będzie inwestował tam, gdzie ryzyko jest podwyższone, ale i jednocześnie, gdzie potencjał na zmiany jest naprawdę wielki“.
- Technologie kosmiczne, cyberbezpieczeństwo, zaawansowane materiały, technologie, które wykorzystywane są na polu walki, a jednocześnie ich rozwój przyczynia się do wzrostu gospodarczego, do budowy trwałej przewagi technologicznej - to dopiero początek. Już wkrótce wprowadzimy kompleksowy program innovate.pl, który stworzy warunki, prawdziwy parasol wsparcia dla rozwoju innowacji w naszym kraju - powiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.