W czasie nieformalnego posiedzenia ministrów ds. energii państw członkowskich UE w Warszawie wiele krajów wyraziło aprobatę wobec kalendarza zamknięcia europejskich rynków dla paliw kopalnych z Rosji - poinformowała ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska.
Komisja Europejska zaproponowała zakaz zawierania z końcem 2025 r. nowych umów i kontraktów spot na import rosyjskiego gazu gazociągami i jako LNG. Kontrakty długoterminowe zostałyby wygaszone z końcem 2027 r. szczegółowe propozycje KE ma przedstawić w czerwcu.
Jak podkreśliła na konferencji prasowej po nieformalnym spotkaniu ministrów ds. energii Hennig-Kloska “wiele krajów wyraziło aprobatę wobec opublikowanego przez Komisję Europejską kalendarza zamknięcia rynków europejskich dla paliw kopalnych z Rosji“. Jak podkreśliła, opracowanie kalendarza było jednym z priorytetów polskiej prezydencji w Radzie UE.
We wtorek, przed rozpoczęciem drugiego dnia spotkania, uczestniczący w nim komisarz ds. energii i mieszkalnictwa Dan Joergensen zapowiedział, że Unia w przyszłości nie zamierza importować z Rosji żadnych surowców energetycznych.
Jak dodała ministra, polska prezydencja będzie uzgadniać końcowe porozumienie w tej sprawie z krajami członkowskimi. Dyskusje dotyczą m.in. tego, jak zapewnić stabilność cen surowców przy wprowadzaniu restrykcji na rosyjski gaz czy uran. Jest jednak za wcześnie, by zakomunikować, jakie dokładnie te konkluzje będą - zastrzegła Hennig-Kloska.
Z kolei w obszarze dyrektywy ETS, ministra przypomniała, że zaplanowane już jest otwarcie procedury rewizji, natomiast różne kraje członkowskie różnie postrzegają to, co powinno się w dyrektywie zmienić, zarówno jeśli chodzi o system ETS, jak i ETS2, który ma objąć emisje z budynków i transportu. W dyskusjach pojawiają się propozycje mechanizmów ograniczania cen uprawnień do emisji - zaznaczyła Hennig-Kloska.
Jak dodała, Polska będzie cały czas walczyć o przesunięcie terminu wejścia w życie ETS2 i coraz więcej krajów widzi zagrożenie dla wzrostu cen energii dla gospodarstw domowych wynikających z tych przepisów. Wyraziła opinię, że Polska powinna dostać derogację w tym obszarze.
Jak poinformowała, tematem wtorkowych rozmów było też wsparcie Ukrainy w przygotowaniu się do następnej zimy. Przekazała, że ukraiński minister energii German Gałuszczenko uznał, że poprzedniej zimy najważniejszym elementem był Fundusz Wsparcia czyli bezpośrednia pomoc finansowa, która pozwoliła funkcjonować systemowi energetycznemu Ukrainy. “To niezwykle ważne, by w tym zakresie Ukrainę dalej wspierać przed kolejnym sezonem zimowym“ - podkreśliła Hennig-Kloska. Jak dodała, z oceny Gałuszczenki wynika, że kluczowy kierunek wsparcia to decentralizacja systemu elektroenergetycznego. To dzięki własnym źródłom jak fotowoltaika na dachach, placówki jak szpitale mogły funkcjonować - stwierdziła ministra. “To jest dowód na to, że zdecentralizowany system jest po prostu bardziej bezpieczny“ - zaznaczyła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.