W 2024 r. o 1,26 pkt proc. spadała liczba indywidulanych odbiorców energii kupujących ją w taryfie - poinformował Urząd Regulacji Energetyki. Dodał, że w 2024 r. korzystało z niej ponad 10 mln takich użytkowników, podczas gdy z ofert wolnorynkowych - ponad 6 mln.
29 kwietnia br. Prezydent RP Andrzej Duda podpisał ustawę, która opóźni o trzy miesiące, do 1 października 2025 r., wejście w życie nowych taryf na energię elektryczną dla gospodarstw domowych. Według resortu klimatu, ma to pozwolić na obniżenie cen prądu po wygaśnięciu ceny maksymalnej.
Urząd Regulacji Energetyki (URE) stwierdził, że ustawa ma pozwolić na ocenę skali ewentualnej obniżki cen prądu dla gospodarstw domowych w czwartym kwartale 2025 r. “Przewiduje ona odroczenie złożenia wniosków taryfowych na energię elektryczną (przez przedsiębiorstwa energetyczne - PAP) dla gospodarstw domowych do 31 lipca br.“ - dodał.
Urząd Regulacji Energetyki przekazał PAP, że według danych na 31 grudnia 2024 r. energię na podstawie ofert wolnorynkowych przedsiębiorstw energetycznych kupowało 6 180 148 odbiorców indywidualnych, podczas gdy z zakupu energii w ramach taryf zatwierdzanych przez URE korzystało 10 266 598 odbiorców indywidualnych. “W stosunku do roku 2023 odsetek odbiorców w gospodarstwach domowych korzystających z taryfy spadł o 1,26 pkt. procentowego“ - wskazał regulator.
Regulator przypomniał, że taryfa to zbiór cen i stawek opłat oraz warunków ich stosowania, opracowany przez przedsiębiorstwo energetyczne i wprowadzony jako obowiązujący dla określonych w nim odbiorców. “Spółki kalkulują planowane do poniesienia koszty, a następnie przekładają je na ceny dla odbiorców końcowych w kolejnym roku. Tak skalkulowane taryfy przedkładają regulatorowi do zatwierdzenia“ - dodał URE.
Prezes URE prowadzi postępowania taryfowe badając, czy wnioskowane przez przedsiębiorców taryfy spełniają wymagania określone prawem i odzwierciedlają jedynie uzasadnione koszty przedsiębiorców. “Tak długo, jak regulator nie będzie przekonany, że dany poziom taryfy nie ma uzasadnienia w kosztach przedsiębiorstwa energetycznego, ceny i stawki nie mogą zostać zatwierdzone“ - podkreślił regulator.
Zgodnie z obecnymi regulacjami, do końca września 2025 r. gospodarstwa domowe mają prawo do korzystania z cen energii elektrycznej, zamrożonych na poziomie 500 zł za MWh. Rząd nie podjął jeszcze decyzji, czy przedłuży utrzymanie zamrożonej ceny.
Jak podkreślało ministerstwo klimatu podczas prac nad ustawą, aktualne ceny hurtowe energii elektrycznej kształtują się na poziomie 400-500 zł za MWh, a zmiana przepisów pozwoli na lepsze uwzględnienie aktualnych warunków rynkowych w kalkulacjach taryfowych. Ministerstwo przewiduje też, że ceny w nowych taryfach obowiązujących od 1 października 2025 r. będą istotnie niższe od obecnie obowiązującej, która wynosi średnio ok. 622,8 zł/MWh.
“Chroniliśmy i będziemy chronić polskie rodziny przed wzrostem cen energii elektrycznej i na bieżąco analizujemy sytuację na rynku energii. Ceny na rynku hurtowym systematycznie maleją. Odsuwamy wejście w życie nowych taryf, by spadki cen na rynku hurtowym przełożyły się również na ich wysokość“ - stwierdziła wtedy ministra klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
URE zwrócił też uwagę, że w 2024 r. na zmianę sprzedawcy zdecydowało się łącznie ponad 44 tys. odbiorców kupujących energię w ramach różnych taryf, czyli aż o 72 proc. więcej niż w 2023 r., kiedy tych zmian było prawie 26 tys. Jak podał urząd w grupie odbiorców indywidualnych (taryfa G) liczba zmian dostawcy energii w całym 2024 r. wyniosła 26 635 podczas gdy w 2023 r. było ich 17 780, co oznacza wzrost o 50 proc. W grupie odbiorców biznesowych (taryfy A, B, C) nastąpiło blisko 18 tys. zmian. W 2023 r. było ich w tych grupach taryfowych 8 042 co jest wzrostem o 121 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.