Większość firm, niezależnie od branży, decyduje się na utrzymanie poziomu zatrudnienia - ocenił główny ekonomista Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka, odnosząc się do opublikowanych we wtorek danych GUS.
Jak podał Główny Urząd Statystyczny, stopa bezrobocia w lutym 2025 r. wyniosła 5,4 proc., wobec 5,4 miesiąc wcześniej. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w lutym 846,6 tys. wobec 837,6 tys. miesiąc wcześniej. Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych wyniosła 104,3 tys. wobec 131,1 tys. w styczniu.
Ekonomista zwrócił uwagę, że stopa bezrobocia GUS jest niższa, niż szacowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na poziomie 5,5 proc.
Według Zielonki tendencja do utrzymywania się podwyższonego poziomu bezrobocia w początkowych miesiącach roku jest czymś naturalnym, choć widoczny w relacji rocznej spadek zatrudnienia może być sygnałem, że rynek pracy zaczyna dotykać spowolnienie.
Stwierdził jednak, że patrząc na deklaracje firm, nie powinniśmy obawiać się zawirowań na rynku pracy. - W ciągu ostatniego kwartału zmniejszył się udział firm, które deklarują redukcję zatrudnienia. Nadal zdecydowana większość przedsiębiorstw, niezależnie od branży, decyduje się na utrzymanie poziomu zatrudnienia - wskazał w komentarzu.
Ekspert spodziewa się nawet spadku wskaźnika bezrobocia w kolejnych miesiącach wraz z nadejściem prac sezonowych. - To byłby kolejny argument dla Rady Polityki Pieniężnej przemawiający za szybszą niż wolniejszą ścieżką obniżania stóp procentowych - ocenił. Dodał, że rynek pracy to nadal najstabilniejszy element polskiej gospodarki.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.