Pięciu górników poszkodowanych w wyniku zapalenia metanu w kopalni Szczygłowice, do którego doszło 22 stycznia opuściło szpitale.
To bardzo dobra wiadomość w sobotni poranek. Ze szpitali w Rybniku, Knurowie i Gliwicach wyszli poszkodowani górnicy.
W siemianowickim centrum oparzeń wciąż przebywa dziewięciu górników z oparzeniami ciała oraz dróg oddechowych. Natomiast w szpitalu w Krakowie leczonych jest dwóch górników.
Przypomnijmy. W kopalni Knurów-Szczygłowice ruch Szczygłowice w środę, 22 stycznia, w godzinach porannych doszło do zapalenia metanu. W zagrożonym rejonie przebywało 44 pracowników, wszyscy zostali wycofani i wytransportowani na powierzchnię. W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 16 osób. Rano 23 stycznia w siemianowickim CLO zmarł górnik, który miał poparzone 40 proc. powierzchni ciała. Były to poparzenia twarzy i głowy III stopnia oraz górnych dróg oddechowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.