REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
19 stycznia 2025 14:00 Trybuna Górnicza autor: Monika Krężel

Na rynku jest już książka o wydarzeniach z 1923 r. w kopalni Reden w Dąbrowie Górniczej, gdzie zginęło 39 górników. Gdyby nie zaniedbania właścicieli, do tragedii by nie doszło

Autorzy książki: Wiesław Kotarba, Mateusz Siembab i Zbigniew Mirkowski
fot: Monika Krężel

Jedna z najnowszych książek wydanych przez dąbrowskie Muzeum Miejskie Sztygarka dotyczy katastrofy w kopalni Reden w Dąbrowie Górniczej z września 1923 r. Zginęło w niej 39 górników. Autorzy publikacji dotarli m.in. do dokumentów z postępowania sądowego, które zostały po raz pierwszy udostępnione.

Książka „Kopalnia Reden w Dąbrowie Górniczej” jest zadedykowana ofiarom katastrofy górniczej i zawiera m.in. krótką historię kopalni, od momentu rozpoczęcia eksploatacji aż do 1935 r. Publikacja jest dziełem czterech autorów, są to: Wiesław Kotarba, Zbigniew Mirkowski, Mateusz Siembab oraz nieżyjący już Janusz Tomczyk.

Nie miała szczęścia do kadry technicznej

Kopalnia Reden, jedna z najstarszych dąbrowskich kopalń, założona w 1796 r., powstała i rozwijała się na terenie obecnego parku Hallera w centrum miasta.

Widok na kopalnię, w tym miejscu jest dziś park Hallera. Fot. Muzeum Miejskie Sztygarka

Początkowo węgiel z Redenu wydobywano metodą odkrywkową, a później podziemną. Kopalnia eksploatowała pokład węgla o grubości 24 m, wokół niej zlokalizowano cztery huty cynku. „Na uzyskanie jednej tony cynku zużywano około 30 ton węgla kamiennego, dlatego łatwiej było dowozić rudę cynku wzbogaconą w płuczkach niż duże ilości węgla kamiennego. Załamanie rynku odbiorców cynku w latach 20. XIX w. doprowadziło do drastycznego zmniejszenia wydobycia w kopalni Reden. W 1848 r., po oddaniu do użytku Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, otworzył się dla zbytu węgla duży rynek warszawski, potem, po połączeniu kolejowym, także rynek łódzki, a dodatkowo sama kolej stała się dużym odbiorcą węgla” – piszą autorzy w książce.

Ważnym etapem rozwoju kopalni było ustanowienie prawa górniczego z 1870 r. dla Królestwa Polskiego, które regulowało stosunki między przedsiębiorcą górniczym a właścicielem gruntów, oraz aktu z 1877 r. o nałożeniu na import towarów tak zwanych złotych ceł. Były to lata dużego wzrostu inwestycji przeprowadzanych przez kapitał zagraniczny, głównie niemiecki oraz francuski.

Gdyby wziąć pod uwagę funkcjonowanie kopalni w okresie międzywojennym, to autorzy publikacji zwracają uwagę na to, iż kopalnia Reden nie miała szczęścia do kwalifikowanej kadry technicznej. „Wydawać się mogło, że kopalnia niemetanowa, bez zagrożeń tąpaniami i wyrzutami gazów, do tego taka, która nie eksploatuje pokładów z zagrożeniem wodnym, nie powinna mieć problemów technicznych. Niestety, eksploatacja bardzo grubego pokładu przysparzała wiele problemów” – podkreślają autorzy książki.

W Dąbrowie Górniczej znajdował się najgrubszy w Europie pokład węgla. – Pokład ma numer 510, a jego grubość sięgała nawet do 24 m. To między innymi powodowało problemy z samozapłonem węgla – mówił Zbigniew Mirkowski, adiunkt w Muzeum Miejskim Sztygarka, jeden z autorów książki. – Im grubszy pokład, tym częściej w kopalniach dochodziło do zapalenia węgla. Tak było w przypadku kopalni Reden – dodał.

Pożary często nawiedzały ten zakład górniczy. 20 września 1923 r. doszło tu do wielkiej katastrofy (pożaru i zapalenia gazów pożarowych), która pochłonęła życie aż 39 pracowników.

To był na początku niewielki pożar...

Szczegółowy opis katastrofy sporządzono na podstawie dostępnych materiałów, m.in. liczącego ponad 1000 stron tomu zawierającego dokumenty z postępowania sądowego toczącego się w 1924 r. Materiały te udostępniono po raz pierwszy, autorzy odnaleźli je w trakcie kwerendy w Archiwum Państwowym w Katowicach. Zawierają one, oprócz zeznań osób biorących udział w zdarzeniach, także opinie najwybitniejszych wówczas naukowców oraz analizy przyczyn i skutki katastrofy.

W kopalni Reden 20 września 1923 r. doszło najpierw do niewielkiego pożaru. Z sądowych relacji wynikało, że wszystko zaczęło się od odpalenia przez górnika trzech otworów strzałowych załadowanych miedziankitem. Dwa otwory odeszły, a jeden się samozapalił. Pech chciał, że górnik przebił się do pustki, fala uderzeniowa doszła do wyrobiska, zapalony węgiel zaczął się coraz bardziej rozgrzewać.

– W kopalni próbowano poradzić sobie z pożarem przez odcięcie dopływu świeżego powietrza, ale to nie poskutkowało – mówił Wiesław Kotarba, współautor książki. – Jednym z pomysłów było podłączenie do rurociągu węża strażackiego. Rurociągu jednak nie przepłukano, więc leżące w nim kamienie zatkały i rozerwały wąż, trzeba było iść po inny. Warto dodać, że w kopalni działały tylko dwa telefony, akcja prowadzona była przez wiele godzin.

W rejonie zagrożenia znajdowało się 42 górników, którzy w momencie odwrócenia się kierunku przepływu dymów pożarowych nie mieli żadnych szans na ucieczkę, ale udało się uratować trzy osoby. Kilkadziesiąt osób zostało ciężko zatrutych tlenkiem węgla.

Kopalnia należała do Franko-Rosyjskiego Towarzystwa Górniczego. – Właściciele nie inwestowali w bezpieczeństwo, system wentylacji był skrajnie niebezpieczny, nie powinien być dopuszczony do pracy, brakowało aparatów tlenowych. Zaniedbania właścicieli, którym zależało na zyskach, były ogromne – wyliczał Wiesław Kotarba. – Nie było rozwiniętego ratownictwa górniczego. Trzeba podkreślić, że górników ratowali ich koledzy, często ci, którzy byli już po zmianie, ale wrócili, szli na ochotnika, nie chcieli zostawić swoich. Tymczasem gdyby system wentylacji był prawidłowy, ci ludzie by nie zginęli.

Zbiórki na rzecz poszkodowanych

Katastrofa w dąbrowskiej kopalni odbiła się szerokim echem w polskiej prasie. Co ciekawe, dziennikarze pisali wówczas, że górnicy zostali zabici, celowo używano tego sformułowania, pisano o ofiarach chciwych, zagranicznych kapitalistów węglowych. „Na wyobraźnię mieszkańców wpływ odcisnęły też widoki kłębów dymu z szybu wydobywczego, a także silnych kordonów policji i straży ogniowej, które otoczyły całą kopalnię” – piszą autorzy książki. Zainteresowaniem opinii publicznej cieszyła się przede wszystkim akcja ratownicza, do której zmobilizowano nie tylko strażaków i członków drużyn ratowniczych, ale i uczniów szkoły górniczej.

Na łamach dzienników roztrząsano także, kto zawinił – dozorcy, sztygarzy czy sam zarząd. – Do tego zawyżano także liczbę ofiar, a potem relacjonowano proces sądowy – mówił Mateusz Siembab, kolejny autor publikacji, który przewertował prasę w poszukiwaniu informacji o pożarze. – Równocześnie ogłaszano zbiórki na rzecz rodzin górników, organizowały je gazety, jak sosnowieckie „Iskry”, powstał komitet pomocy przy magistracie. Społeczeństwo zareagowało spontanicznie, zebrano miliony marek polskich, ale trzeba pamiętać, że panowała wtedy ogromna inflacja.

Zaraz po katastrofie z całego kraju zaczęły napływać kondolencje. 22 września 1923 r. jako jeden z pierwszych wyrazy współczucia za pośrednictwem telegramu staroście będzińskiemu złożył premier Wincenty Witos. Dzień później kondolencje rodzinom złożył drukiem zarząd Franko-Rosyjskiego Towarzystwa Górniczego. Nad sekretariatem Związku Zawodowego Górników w Dąbrowie Górniczej zawisł czarny sztandar. Na znak żałoby czarny sztandar wywieszono także na gmachu świeżo wybudowanego Domu Górników w Krakowie.

Sprawę katastrofy w kopalni Reden poruszono na plenum Senatu. Wśród przyczyn katastrofy senatorowie PPS wymienili brak środków ratowniczych oraz odpowiednich zarządzeń, które były bardziej skuteczne w czasach rządów carskich.

W maju 1925 r. rozpoczęła się dwudniowa rozprawa w Sądzie Okręgowym w Sosnowcu. Obszerny akt oskarżenia na podstawie przewodu śledczego i orzeczeń ekspertów stwierdzał, że przyczyny katastrofy należało szukać w warunkach pracy lub w niedomaganiach kierownictwa robót górniczych. Wyrok sądu niewiele zmienił, jeśli chodzi o poprawę warunków pracy, nie usatysfakcjonował także ofiar.

Kolejny pożar kopalni w 1935 r. zakończył ostatecznie działalność kopalni Reden, którą postanowiono zatopić. Dzisiaj w parku Hallera jest tablica upamiętniająca górników, a pod ziemią niewybrany węgiel w pięknym, grubym pokładzie Reden.

Wydawcą książki jest Muzeum Miejskie Sztygarka, sponsorem firma Damel z Dąbrowy Górniczej.

 


Autorzy książki o kopalni Reden. Od lewej: Wiesław Kotarba, Mateusz Siembab i Zbigniew Mirkowski.

Fot.: Monika Krężel

 


Kopalnia Reden w Dąbrowie Górniczej działała 139 lat.

Fot.: NAC

 


Widok na kopalnię, w tym miejscu jest dziś park Hallera.

fot.: Muzeum Miejskie Sztygarka

 

Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
Więcej z kategorii
Aktualności powiązane
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (0) pokaż wszystkie
  • HIDLU
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Spółka węglowa ogłasza dodatni roczny wynik finansowy
13 stycznia 2025
20.2 tys. odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]