Bez inwestycji Wód Polskich odbudowa jezior w rejonie Powidzkiego Parku Krajobrazowego może potrwać nawet 35 lat - wskazał prezes ZE PAK Piotr Woźny, odnosząc się do decyzji Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu. Zarząd za niezbędne do realizacji uznał 5 z 25 planowanych inwestycji.
Pod koniec października Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej (RZGW) w Poznaniu poinformował o weryfikacji przez nowe kierownictwo zainicjowanego w 2022 r. projektu hydrologicznego w Wielkopolsce Wschodniej. Z 25 planowanych zadań, za niezbędne do realizacji uznano tylko pięć. Wśród nich nie znalazł się największy projekt dotyczący przerzutu wód z Warty do zalewanych wyrobisk po odkrywkach węgla brunatnego k. Kleczewa. Instytucja wskazała, że to zadanie powinien wykonać ZE PAK.
- Jeżeli nie uda doprowadzić się do realizacji inwestycji, to proces napełniania wyrobiska po odkrywce Jóźwin IIB i odbudowy stosunków wodnych w rejonie Powidzkiego Parku Krajobrazowego drastycznie się wydłuży i potrwa według naszych szacunków 30, a może nawet 35 lat zamiast 5-6 lat. Przez te lata jeziora Powidzkiego Parku Krajobrazowego będą ulegać dalszej degradacji - wskazał prezes ZE PAK, poproszony o komentarz do stanowiska RZGW. Zdaniem Woźnego “na przeciąganiu tego w czasie straci wyłącznie środowisko i społeczność“.
RZGW w Poznaniu jest jednostką terenową Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Rzeczniczka RZGW Małgorzata Siepa przekazała, że PGW Wody Polskie nie posiada dokumentacji, na podstawie której można określić, ile potrwa proces napełniana wyrobisk po odkrywkach.
RZGW w opublikowanym pod koniec października komunikacie dot. projektu hydrologicznego we Wschodniej Wielkopolsce uznał, że 5 z 25 planowanych wcześniej inwestycji powinno zostać wykonanych jak najszybciej. W opinii Zarządu projekt dotyczący przerzutu wód z Warty do wyrobisk pokopalnianych k. Kleczewa powinien wykonać ZE PAK.
Instytucja oceniła, że projekt “miał sprzyjać w wielu elementach rekultywacji odkrywek węgla brunatnego, a środki finansowe, które planowano pozyskać na ten cel przez PGW Wody Polskie zapewniłyby finansowanie prac, które powinny być sfinansowane przez kopanie węgla brunatnego“.
120 mln zł potrzebnych na realizację inwestycji miało pochodzić z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji. RZGW w Poznaniu poinformował, że ze względu na opóźnienia w realizacji projektu niemożliwe jest ubieganie się o jego dofinansowanie ze środków unijnych; instytucja nie będzie w stanie dotrzymać obowiązujących terminów rozliczenia zadań.
Największy pokopalniany zbiornik w Wielkopolsce, po byłej odkrywce Jóźwin IIB, zalewany jest obecnie w sposób naturalny. Jak przekazał Woźny, według stanu na 18 listopada ilość zgromadzonej wody wyniosła ok. 25,7 mln m sześc., czyli 10,7 proc. wypełnienia zbiornika.
Woźny poinformował, że spółka już teraz realizuje zadania projektu, do których się wcześniej zobowiązała. To m.in. wykonanie dokumentacji środowiskowej dla zadania przerzutu wody z Warty do pokopalnianych wyrobisk k. Kleczewa oraz inwentaryzacje przyrodnicze dla tego terenu.
- Chcemy jednoznacznie podkreślić, że wszystkie opracowania i prace rekultywacyjne są w całości finansowane tylko i wyłącznie ze środków ZE PAK, bez udziału środków publicznych - przekazał Woźny.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.