Środowa sesja na Wall Street zakończyła się spadkami. Inwestorzy analizowali najnowsze dane makro z amerykańskiej gospodarki. W czwartek rynki będą nieczynne z powodu Dnia Dziękczynienia, a w piątek giełdowa sesja będzie skrócona.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,31 proc., do 44.722,06 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł o 0,38 proc. i wyniósł 5.998,74 pkt.
Nasdaq Composite zniżkował o 0,60 proc. do poziomu 19.060,48 pkt.
Indeks spółek o średniej kapitalizacji Russell 2000 rośnie o 0,08 proc. do 2.426,24 pkt.
Wskaźnik zmienności VIX nie zmienił się i wynosi 14,10 pkt.
“Myślę, że Fed znowu obniży stopy proc. w grudniu. Myślę, że czują, że wciąż są dość daleko od neutralnego poziomu stóp, więc czują, że wciąż mają przed sobą pewną drogę i chcieliby nadrobić zaległości“ - powiedział Stephen Stanley, główny ekonomista Santander U.S. Capital Markets przed odczytem deflatora PCE.
Prezydent-elekt USA Donald Trump wskazał, że przedstawicielem USA ds. handlu (USTR) zostanie Jamieson Greer, zwolennik agresywnej polityki handlowej wobec Chin, który podczas pierwszej prezydentury Trumpa odpowiedzialny był za opracowanie ceł nałożonych na produkty z Chin.
Stratedzy z JPMorgan ocenili, że niepewność związana z taryfami prowadzi do wyraźnej rozbieżności między akcjami w USA a resztą świata, która prawdopodobnie utrzyma się do 2025 r. Mislav Matejka z JPMorgan powiedział, że przy podwyższonych wycenach w USA, istnieje potencjał na lepsze wyniki akcji międzynarodowych w przyszłym roku, choć zależy to od handlu i geopolityki.
Inwestorzy realizowali zyski z dużych spółek technologicznych, które w dużej mierze osiągnęły dobre wyniki w tym roku. Nvidia, która w 2024 roku wzrosła o ponad 173 proc., na koniec sesji straciła 1,2 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.