- Trzeba zdać sobie sprawę z faktu, że sektor związany z wydobyciem węgla kamiennego znajduje się w fazie znacznego spadku. Ponadto zapewnienie funkcjonowania wszystkich operacji jest bardzo wymagające finansowo. Zmusza nas to do podjęcia kroków, z którymi nigdy wcześniej się nie mierzyliśmy – powiedział na spotkaniu z górniczymi związkami zawodowymi Jan Filip, prezes zarządu czeskiej spółki Sokolovská uhelná i SUAS GROUP.
Sokolovská uhelná była jednym z większych producentów węgla brunatnego w Czechach. Teraz szykuje redukcje wydobycia i zwolnienia grupowe pracowników.
- Widać wyraźnie, że popyt na węgiel spada, spadają wolumeny i ceny dostarczanego surowca. W przypadku wytwarzania energii elektrycznej musimy stale szukać sposobów poruszania się na rynku, aby maksymalnie wykorzystać zasoby. I tak np. o określonej porze roku bardziej opłaca się nie produkować prądu, bo można go taniej kupić gdzie indziej. Kolejnym obszarem jest produkcja energii cieplnej, powoli przestaje być ekonomicznie opłacalna w dłuższej perspektywie – tłumaczy.
Martin Čermák, członek zarządu Grupy, tak opowiedział o działaniach prowadzonych obecnie w Sekcji Wydobycia: - Jest ono ograniczane i w związku z tym zamykamy jednostki technologiczne, zostanie tylko jedna duża maszyna pracująca na nocne zmiany. To oczywiście oznacza zmniejszanie zatrudnienia. Dotyczy to około 90 osób. Rozmawiamy ze wszystkimi na temat dostępnych opcji, jak dotąd udało nam się osiągnąć porozumienie ze wszystkimi. Działania będą jednak musiały być kontynuowane w 2025 r. Chodzi o 120 osób, które są przewidywane do zwolnienia w marcu. Gwarantujemy wszystkim, że te same warunki wynikające z układu zbiorowego pracy na rok 2024 będą przestrzegane także w roku 2025. W pionie administracyjnym przygotowywana jest także dalsza redukcja zatrudnienia – podkreślił.
- Chciałbym podziękować zespołowi personalnemu, związkom zawodowym i kierownictwu, które z nami współpracują. Dla żadnego z nas nie jest to łatwe i wszyscy musimy starać się, aby obecna sytuacja była dla ludzi jak najłatwiejsza – dodała Andrea Kahudová, rzeczniczka spółki.
Jak poinformowano, ze spółki ZPA – RP do spółki zależnej SUAS Technology zostanie przeniesionych m.in. 60 pracowników działu elektrycznego i serwisu.
- Przeżywamy bardzo trudny okres i wszyscy chcielibyśmy spokojnie poprowadzić Sokolovską uhelnę i SUAS GROUP do 2030 r., podejść do problemu rozsądnie, wymienić technologie na nowocześniejsze, aby bezpiecznie utrzymać system centralnego zaopatrzenia w ciepło – podkreślił Paweł Tomek, szef rady nadzorczej spółki Sokolovská uhelná.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.