Niezależni eksperci przedstawili opracowania dotyczące dwóch silnych wstrząsów o energii rzędu 10^7 J, do których doszło w tym roku w ruchu Rydułtowy kopalni ROW. Pierwszy z nich miał miejsce 11 lipca w pokładzie 712-713. W wyniku tąpnięcia ucierpiało 21 osób, w tym jedna osoba doznała obrażeń śmiertelnych. Drugi wstrząs miał miejsce trzy dni później w tym samym rejonie. Wówczas na szczęście nikt nie ucierpiał. Analizę tych zdarzeń prezes Wyższego Urzędu Górniczego zlecił dwóm niezależnym zespołom naukowców.
Na samym początku warto jednak wyjaśnić, czym jest wstrząs. Jak tłumaczy Adam Błaszczyk, zastępca dyrektora Departamentu Górnictwa Podziemnego i Odkrywkowego w WUG, wstrząs górotworu to inaczej rozładowanie energii, jaka nagromadziła się w masach skalnych.
– Eksploatacja górnicza powoduje zaburzenia w pierwotnym, ustalonym przez wiele milionów lat, stanie równowagi głęboko pod ziemią. Wskutek wybrania pokładu węgla przemieszczają się też inne warstwy skalne, a w przypadku tych najmocniejszych dochodzi do ich rozległych pęknięć, odbieranych jako wstrząs górotworu. Często do wstrząsów dochodzi w sąsiedztwie zaburzeń geologicznych, jak np. uskoki, stąd eksploatacja zaprojektowana w sąsiedztwie takich zaburzeń wymaga szczególnej uwagi. Duży wpływ na występowanie silnych wstrząsów ma też głębokość eksploatacji – tłumaczy przedstawiciel WUG.
Warto dodać, że w 2023 r. w polskich kopalniach węgla kamiennego odnotowano 1850 wysokoenergetycznych wstrząsów, czyli takich, których energia wyniosła co najmniej 10^5 J. W tej liczbie mieści się 36 wstrząsów o energii rzędu 10^7 J lub wyższej, czyli o energii porównywalnej z energią wstrząsów zarejestrowanych w lipcu br. w kopalni ROW Ruch Rydułtowy.
Pierwsza z ekspertyz zleconych przez prezesa WUG zawiera analizę geomechanicznych przyczyn zaistniałych wstrząsów wraz z oceną wpływu prowadzonej w pokładzie 712-713 eksploatacji na ich wystąpienie. To opracowanie zostało wykonane przez zespół pod kierunkiem prof. dr. hab. inż. Andrzeja Zorychty. Natomiast druga z ekspertyz zawiera analizę mechanizmów zaistniałych wstrząsów wraz z oceną prawidłowości określenia ich parametrów przez aparaturę będącą na wyposażeniu kopalni. Za tę odpowiadał zespół, któremu przewodził prof. dr hab. inż. Grzegorz Mutke.
– Ekspertyzy zostały sporządzone z wykorzystaniem wszystkich dostępnych materiałów, odnoszących się zarówno do warunków geologicznych występujących w złożu, jak i do warunków górniczych, w tym głównie zaszłości eksploatacyjnych – wyjaśnia wicedyrektor Błaszczyk i dodaje, że chodzi tu głównie o to, w jakich pokładach prowadzono w tym rejonie wcześniej eksploatację oraz jakie były jej parametry.
– Analizowano także sejsmiczność, jaka towarzyszyła prowadzonym dotychczas robotom górniczym w tym rejonie. Ponadto wykonano symulacje numeryczne dotyczące kształtowania się poziomu zagrożenia w kolejnych fazach prowadzenia eksploatacji i przeanalizowano zapisy wstrząsów zarejestrowane przez Górnośląską Regionalną Sieć Sejsmologiczną. Uwzględnione zostały wszystkie czynniki, które mogły wpłynąć na zaistnienie tak silnych wstrząsów oraz na wystąpienie w ich wyniku skutków w wyrobiskach – wylicza przedstawiciel nadzoru górniczego.
Eksperci uznali, że przyczyną zaistnienia wstrząsów było uaktywnienie się pakietu mocnych skał, jakie zalegają w tym rejonie powyżej prowadzonych robót górniczych. Przyczyniła się do tego dotychczasowa eksploatacja w kilku pokładach w rejonie E-E1 i E1, w tym nieodległa w czasie eksploatacja pokładu 712-713 ścianą VI-E1. Stwierdzono przy tym, że nie istniała możliwość predykcji w tym rejonie tak silnych wstrząsów. Z ekspertyz wynika, że w czasie przyszłej eksploatacji pokładów 703, 712-713 oraz 706 poziom zagrożenia tąpaniami będzie wysoki, jednakże bezpieczne prowadzenie eksploatacji w tym rejonie jest możliwe.
– Sformułowane zostały sugestie dla prowadzenia takiej eksploatacji, odnoszące się w głównej mierze do założeń projektowych, czyli kolejności, zakresu i kierunku eksploatacji. Ponadto zalecenia dotyczą stosowanych metod oceny stanu zagrożenia tąpaniami oraz działań w ramach profilaktyki tąpaniowej. Adekwatne ustalenia winny się znaleźć w dokumentacji, na podstawie której odbywa się ruch zakładu górniczego, czyli w głównej mierze w planie ruchu, który zatwierdzany jest przez dyrektora OUG w Rybniku, w kompleksowym projekcie pokładów zagrożonych tąpaniami, który skierowany zostanie do zaopiniowania przez specjalną komisję powołaną przez prezesa WUG oraz w sporządzanych na podstawie tych dokumentacji projektach technicznych konkretnych robót górniczych – stwierdza wicedyrektor Departamentu Górnictwa Podziemnego i Odkrywkowego.
Przypomnijmy, że w sierpniu nadzór górniczy wydał decyzję o częściowym wstrzymaniu ruchu zakładu górniczego w Rydułtowach. Decyzja ta dotyczyła prowadzenia robót górniczych w pokładach 703/1-2 i 706 w rejonie E1 w wyrobiskach, gdzie ujawniły się skutki wstrząsów z 11 i 14 lipca tego roku. Wcześniej – tuż po tąpnięciu z 11 lipca – wyłączony z eksploatacji został rejon w znajdujących się niżej położonych pokładach 712+713 w partii E1, gdzie wcześniej pracowała jedna z dwóch ścian w ruchu Rydułtowy. Wówczas też zaczęły się pojawiać pogłoski, że to może być początek końca kopalni, a nadzorowi górniczemu, podobnie jak wcześniej w przypadku bytomskiej kopalni Bobrek, przypisywano, że „likwiduje” kopalnię.
– Organy nadzoru górniczego zobowiązane są i uprawnione do sprawowania nadzoru i kontroli nad ruchem zakładu górniczego w bardzo szerokim zakresie, w tym w odniesieniu do bezpieczeństwa i higieny pracy. Dla należytego wypełnienia tych obowiązków, w szczególnych przypadkach dotyczących przykładowo wysokiego poziomu zagrożeń towarzyszących robotom górniczym, zasięgane są opinie ekspertów specjalizujących się w konkretnych dziedzinach. Jednym z gremiów eksperckich powołanych przez prezesa WUG jest Komisja do spraw Zagrożeń w Zakładach Górniczych, w skład której wchodzą specjaliści w dziedzinach zagrożeń metanowego, pożarowego, tąpaniami, wodnego i innych. Uchwały tej komisji stanowią wielokrotnie podstawę do podejmowania decyzji o zatwierdzeniu planów ruchu kopalń – tłumaczy rolę nadzoru górniczego wicedyrektor Błaszczyk.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.