Ratownicy dotarli do uwięzionych w chodniku nadścianowym 5 górników - poinformowała portal nettg.pl Katarzyna Bajer-Jabłońska, rzecznik prasowy Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA. Wszyscy żyją.
Jednego z nich już wyprowadzono z rejonu wypadku. Trwa ewakuacja kolejnych.
Przypomnimy, w czwartek przed godz. 20.00 w Kopalni Węgla Kamiennego Krupiński doszło do zapalenia się metanu w czasie eksploatacji ściany N-12, pokład 329, na poziomie -800 m. W rejonie tym pracowało 32 górników. Siedmiu z nich zostało przewiezionych do szpitali, w tym trzech do siemianowickiej "oparzeniówki". Pozostali zostali przebadani przez lekarza, wstępna diagnoza wskazuje, że odniesione przez nich obrażenia nie zagrażają życiu.
W rejonie pożaru metanu pozostało 5 górników, którzy znaleźli schronienie w chodniku nadścianowym w pobliżu lutniociągu, którym jest dostarczane powietrze. Na początku 4 a potem 10 zastępów ratowników górniczych walczyło, aby najszybciej jak tylko można w tych trudnych warunkach, do nich dotrzeć. Udało im się to po czterech godzinach akcji.
Czytaj też: Krupiński: Zapalił się metan...
Krupiński: Ratownicy próbują dotrzeć do pięciu górników
Krupiński: Kolejne zastępy ratownicze w akcji
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Dzięki Ci Panie Boże:)