Już w najbliższy piątek do rąk Czytelników trafi najnowszy numer „Trybuny Górniczej”. W naszym tygodniku piszemy m.in. o pilnej potrzebie stworzenia koncepcji zagospodarowania terenów pogórniczych, relacjonujemy sytuację w LW Bogdanka, zaglądamy do łaziskiej KWK Bolesław Śmiały, wyjaśniamy dlaczego w kopalni KGHM doszło ostatnio do dwóch wypadków śmiertelnych.
Już w przyszłym roku zakończy eksploatację węgla bytomska kopalnia Bobrek. W kolejnych latach likwidacja czeka kolejne śląskie zakłady górnicze. Tymczasem brakuje jednolitej koncepcji zagospodarowania tego, co kopalnie pozostawią po sobie. To ostatni dzwonek, aby podejmować konkretne decyzje, bo czasu na to jest coraz mniej. Dyskusję o tym „co po węglu” zainicjował Główny Instytut Górnictwa, zapraszając do udziału naukowców i przedsiębiorców. „Co po węglu? Są pomysły” to relacja ze spotkania w Katowicach, którą przygotował red. Kajetan Berezowski.
Górnicy z lubelskiego zagłębia szykują się do protestu – pisze o tym red. Jacek Madeja. Przed siedzibą Ministerstwa Aktywów Państwowych w Warszawie, we wtorek, 10 września, ma się odbyć manifestacja pracowników z Lubelskiego Węgla Bogdanka. Powodem jest niepewna przyszłość kopalni oraz niespełnione postulaty płacowe. - W sytuacji spadającego popytu, silnej konkurencji i spadających marż, spełnienie tych oczekiwań jest bardzo trudne lub wręcz niemożliwe – odnoszą się do tych ostatnich przedstawiciele LW Bogdanka. Czy tot pat? - przeczytają Państwo w naszym tygodniku.
Co słychać w KWK Bolesław Śmiały? Dobrymi wynikami na ścianach może pochwalić się załoga tej łaziskiej kopalni. Górnicy fedrują w czterozmianowym systemie pracy z jedną zmianą konserwacyjną. Aktualnie eksploatowane są tam dwie ściany - 620 w pokładzie 326 oraz 597 w pokładzie 325/1. Ta pierwsza ruszyła 5 kwietnia br., druga niedługo później, bo w maju. Mają odpowiednio 960 m i 460 m wybiegu oraz 200 m i 240 m długości. Kopalnię odwiedził red. Kajetan Berezowski.
Jeszcze kilka lat temu widok drona w powietrzu budził poruszenie i zaciekawienie. Teraz jednak już przywykliśmy do ich obecności i tego, że są wykorzystywane w wielu różnych dziedzinach życia. Górnictwo, nauka i prace badawcze nie są w tym przypadku wyjątkiem. Te światy doskonale łączy Główny Instytut Górnictwa-Państwowy Instytut Badawczy, który posiada swoją „eskadrę” dronów. Dwie najnowsze maszyny są wykorzystywane w projekcie REM - realizowanym wspólnie między innymi z Jastrzębską Spółką Węglową - poświęconym redukcji emisji metanu z szybu wentylacyjnego kopalni. „Drony na tropie metanu” to temat red. Macieja Dorosińskiego.
W ostatnich tygodniach w należącej do KGHM kopalni Polkowice-Sieroszowice doszło do dwóch śmiertelnych wypadków. Ich okoliczności wzbudziły wątpliwości związkowców z „S”, którzy twierdzą, że można było ich uniknąć i żądają wyjaśnień. Co na to miedziowa spółka? - przeczytają Państwo w artykule red. Jacka Madei „Wypadki w kopalni Polkowice-Sieroszowice”.
Polecamy również najnowszy felieton Jacka Korskiego, w którym autor m.in. zauważa: - Boję się zbawców, którzy, choć kopalnię widzieli z okien przejeżdżającego samochodu, mają genialne pomysły na zbawienie górnictwa (węglowego).
Zapraszamy do lektury.
Numery: aktualny i archiwalne Trybuny Górniczej są udostępniane za darmo 30 dni od daty publikacji. W celu dostępu natychmiastowego zachęcamy do zakupu subskrypcji premium: https://nettg.pl/premium
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.