Działalność górnicza wpływa znacząco na stan zasobów wodnych, dlatego spółki węglowe inwestują w różne działania mające na celu ochronę środowiska. Zdecydowanym liderem pod tym względem jest Polska Grupa Górnicza.
Inwestycje związane z zagospodarowaniem wód doskonale sprawdzają się w kopalniach Bolesław Śmiały, Mysłowice-Wesoła i Piast-Ziemowit. W Jastrzębskiej Spółce Węglowej na czoło wysuwa się kopalnia Budryk, zaś w Południowym Koncernie Węglowym Zakład Górniczy Sobieski.
Okazuje się, że węgiel i metan to nie wszystko, co może dać górnictwo. Jest jeszcze woda, ta pochodząca z podziemnych wyrobisk. Czerpana z pompowni znajdującej się na głębokości ponad 400 m pod ziemią, wykorzystywana jest w celach spożywczych, socjalno-bytowych i technicznych. Badania wykazały, że pod względem składu mineralnego jest bardziej wartościowa od słynnej francuskiej wody Perrier. Zrobiła niemałą karierę podczas szczytu klimatycznego COP24, który odbył się w grudniu 2018 r. w Katowicach. Przez wiele lat zasila gminny wodociąg. Gdy wybuchła pandemia koronawirusa, posłużyła do produkcji płynu odkażającego.
Wyniki badań jakości wody kopalnianej pochodzącej z dopływu na poziomie 300 kopalni Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych, przeprowadzone m.in. przez laboratoria krakowskiej AGH, pozwalają rozważać wykorzystanie jej do celów pitnych i przemysłowych. Obecnie kopalnia posiada stację uzdatniania wody, która została zaprojektowana w 1995 r. Jej przepływ wynosi 2300 m sześc. na dobę. Po poddaniu procesowi uzdatnienia zmienia się z powrotem w wodę będącą produktem pożądanym. Zaopatruje w wodę kąpielową górnicze łaźnie oraz instalacje przeciwpożarowe. Tym samym przynosi już teraz korzyści finansowe kopalni i przyczynia się do poprawy wizerunku ochrony środowiska. Niestety, nie ma możliwości obsłużenia strumienia wody o przepływie 7200 m sześc. na dobę dla celów odsprzedażowych. To z uwagi na możliwości techniczne. Co ciekawe, ilość wody pochodząca z kopalni pozwoli w przyszłości na zaspokojenie zaopatrzenia w wodę mieszkańców obszaru Łazisk Górnych także po latach, gdy kopalnia zakończy już wydobycie węgla.
W kopalni Mysłowice-Wesoła stacja uzdatniania wody zlokalizowana w rejonie szybu Jan-Henryk ruszyła w czerwcu ub.r. Została zaprojektowana do uzdatniania wody słodkiej dołowej i zaopatrzenia całego zakładu górniczego w wodę pitną i technologiczną. Do tej pory jej funkcjonowanie oparte było na technologii pospiesznych filtrów żwirowych. Podjęto więc decyzję o zabudowie dwóch nowych ciągów technologicznych opartych na technologii membranowej odwróconej osmozy. Wytwarzanie wody zdemineralizowanej wraz z systemem jej przygotowania gwarantuje zmniejszenie przekroczonych parametrów wody uzdatnionej do dopuszczalnych, a także polepsza jej jakość, utrzymując przy tym założenia normy dla wody przeznaczonej do spożycia.
W ZG Sobieski o zagospodarowaniu wód kopalnianych pomyślano już w 2019 r. Są źródłem ciepła, wykorzystywane są też na potrzeby technologiczne i socjalno-bytowe. Po uzdatnieniu w kopalnianej stacji wodę wykorzystuje się na potrzeby użytkowe, jako alternatywę dla źródła zaopatrzenia z sieci miejskiej. Woda dołowa wykorzystywana jest też w zakładzie wzbogacania i odsiarczania miałów, w zakładzie przeróbki mechanicznej węgla oraz do celów gospodarczych. Ponadto w kopalni uruchomiono oczyszczalnię ścieków sanitarnych i przebudowano sieć kanalizacji sanitarnej i deszczowej. Oczyszczona woda odprowadzana jest do zbiornika wód podsadzkowych i wykorzystywana do celów technologicznych.
Natomiast z wyrobisk kopalń należących do Jastrzębskiej Spółki Węglowej w 2023 r. odpompowano 14,5 mln m sześc. wód zasolonych. W obiegu powtórnym kopalnie wykorzystały 2,5 mln m sześc. wód, tj. ok. 18 proc. Do środowiska odprowadziły 12 mln m sześc., w tym do: systemu retencyjno-dozującego Olza PGWiR – 5,4 mln m sześc. (KWK Borynia-Zofiówka-Bzie i Pniówek), systemu odsalania PGWiR – 2,4 mln m sześc. (KWK Budryk) oraz do cieków powierzchniowych w zlewni rzeki Bierawka – 4,2 mln m sześc. (KWK Knurów-Szczygłowice).
W Czerwionce-Leszczynach zdecydowano o uruchomieniu jedynego w polskim górnictwie węgla kamiennego, a najprawdopodobniej również w Europie, systemu odsalania. Tamtejszy Zakład Odsalania Dębieńsko Przedsiębiorstwa Gospodarki Wodnej i Rekultywacji, będący w strukturach Grupy JSW, odzyskuje sól z wód dołowych, które w ramach utylizacji docierają do zakładu rurociągiem właśnie z kopalni Budryk. Dzięki temu do płynącej w pobliżu rzeki Bierawki trafia woda, a nie solanka. Warto dodać, że proces produkcji soli odbywa się przy wykorzystaniu unikatowej technologii opracowanej w Stanach Zjednoczonych i Szwecji. Zatężanie solanek i warzenie soli jest zautomatyzowane i sterowane cyfrowo. Żeby było ciekawiej, Zakład Odsalania Dębieńsko jest obecnie drugim po Ciechu producentem warzonej soli spożywczej w Polsce. Oferuje wysokogatunkowy produkt o krystalicznej czystości, na żądanie odbiorcy jodowany, odporny na proces zbrylenia, na który popyt nigdy nie maleje.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.