Chiński rząd zatwierdził budowę 11 nowych reaktorów jądrowych, co będzie wymagało inwestycji o wartości co najmniej 220 mld juanów, czyli 30 mld USD.
Chiny starają się ograniczać emisję dwutlenku węgla za pomocą elektrowni jądrowych i za kilka lat mogą stać się wiodącym na świecie producentem energii jądrowej.
Wspomniane reaktory jądrowe mają zostać wybudowane w prowincjach: Jiangsu, Shandong, Guangdong, Zhejiang i Regionie Autonomicznym Guangxi. Ich budowa potrwa około 5 lat. Śledząc plany Chińczyków BloombergNEF pokusił się o prognozę, według której do 2030 r. Chiny prześcigną Francję i Stany Zjednoczone pod względem mocy elektrowni jądrowych, stając się liderem rynku.
Według Chińskiego Stowarzyszenia Energii Jądrowej CNEA w Chinach działa obecnie 56 reaktorów jądrowych, które pokrywają około 5 proc. całkowitego zapotrzebowania na energię elektryczną w tym kraju. Chiński bank inwestycyjny CITIC Securities przewiduje, że Pekin będzie zatwierdzał dziesięć nowych reaktorów jądrowych rocznie w ciągu najbliższych trzech do pięciu lat. Oczywiście nie przeszkadza to Chińczykom w realizacji ambitnego planu węglowego. Pekin zapowiedział, że do 2030 r. wyznaczył sobie za cel dodanie około 300 mln ton rocznie mocy wydobywczych w obszarze węgla w ramach tzw. „rezerw awaryjnego składowania”.
Wracając zaś do atomu przypomnijmy, że Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. zakłada budowę dwóch elektrowni jądrowych o łącznej mocy 6-9 gigawatów. Budowa pierwszej - na Pomorzu - miałaby się zacząć w 2026 r. Pierwszy blok miałby ruszyć w 2033 r., a kolejne dwa w ciągu następnych trzech lat. Trudno dziś powiedzieć ile kopalń węgla pozostanie czynnych do tego czasu, ale wygląda na to, że mniej skoro rezygnujemy z tego surowca.
Czesi z kolei planują budowę dwóch bloków w elektrowni jądrowej w Dukovanach, z których pierwszy powinien zostać ukończony w 2036 r. Dostawcą będzie południowokoreańska firma KHNP. Tyle tylko, że Republika Czeska eksploatuje obecnie sześć reaktorów jądrowych, cztery w Dukovanach i dwa w Temelínie. Czesi mają ambicję pożegnać się całkowicie z węglem w 2033 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.