Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu, instytucja, w skład której wchodzą m.in. Sztolnia Królowa Luiza i kopalnia Guido, ma być zarządzana w całości przez marszałka województwa śląskiego. Dyskutowano nad tym podczas sesji Rady Miasta w Zabrzu, która odbyła się w poniedziałek 26 sierpnia. Na sesji podjęta została uchwała intencyjna. Władze miasta tłumaczą, że Zabrze, szukając oszczędności, nie będzie w stanie zapewnić odpowiedniego poziomu finansowania Muzeum.
Muzeum Górnictwa Węglowego jest jednym z największych w Europie ośrodków chroniących dziedzictwo górnictwa węglowego, udostępniających ponad 10 kilometrów podziemnych tras turystom. Jego dwa sztandarowe obiekty to Sztolnia Królowa Luiza i kopalnia Guido.
W kopalni Guido możemy wybrać się na zwiedzanie poziomu 320, ale też górniczą szychtę, czyli trasę na poziomie 355 m (z opcją zwiedzania w mroku). Na poziomie 170 m jest kaplica. Guido to także podziemne spektakle, koncerty i konferencje, a nawet najgłębiej w Polsce położony pub (na poziomie 320).
W skład kompleksu Sztolnia Królowa Luiza wchodzi z kolei m.in. najdłuższa sztolnia odwadniająca w europejskim górnictwie węglowym, jak również XIX-wieczny chodnik w pokładzie węgla czy podziemny park maszyn górniczych. Największą atrakcją jest podziemny spływ łódkami.
Muzeum Górnictwa Węglowego ma także trzy wieże - są to dwie kopalniane wieże wyciągowe i odrestaurowana wieża ciśnień. Poza tym posiada budynek dawnego starostwa powiatowego, dwa plenerowe parki tematyczne oraz strefę Carnall, czyli przestrzeń relaksu dla każdego.
Obecnie Muzeum w 51 proc. jest w gestii miasta Zabrze, w 49 proc. - Urzędu Marszałkowskiego. Od 1 stycznia 2025 r. MGW ma być w całości zarządzane przez województwo.
Muzeum na turystycznej mapie świata
- Trwają procedury i rozmowy dotyczące przejęcia przez samorząd województwa Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu - potwierdza Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. - Ich celem jest, aby samorząd województwa był jedynym zarządzającym Muzeum, do tej pory w naszej gestii było 49 proc. Cały czas wspólnie z miastem Zabrze odpowiadaliśmy za rozwój obiektów wchodzących w skład zabrzańskiego Muzeum, razem składaliśmy także wnioski o fundusze europejskie na realizację projektów. Jeśli chodzi o wkład finansowy, to Urząd Marszałkowski na funkcjonowanie MGW przeznaczał 9 mln zł rocznie, z kolei Urząd Miejski w Zabrzu – 7 mln zł. Zabrzańskie Muzeum, w tym jego obiekty, takie jak kopalnia Guido czy Sztolnia Królowa Luiza są rozpoznawalne nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Chcemy, aby nadal tak było, zapewniamy też, że nic nie zmieni się jeśli chodzi o miejsca pracy czy funkcjonowanie Muzeum pod kątem turystycznym. Będziemy je nadal rozwijać tak, by odgrywało znaczącą rolę na turystycznej mapie świata - dodaje.
Miasto tłumaczy, że nie będzie w stanie zapewnić odpowiedniego poziomu finansowania tej placówce.
- Muzeum Górnictwa Węglowego w latach ubiegłych otrzymywało od miasta od ok. 7 000 000 zł do ok. 8 000 000 zł dotacji podmiotowej. Z przekazanych przez Muzeum obliczeń wynika, że na przyszły rok budżetowy kwota ta nie jest wystarczająca i powinna zostać zwiększona do ok. 12 000 000 zł - wyliczają władze miasta. - Miasto Zabrze znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji finansowej, wnikającej z prowadzonej dotychczas gospodarki budżetowej. Miasto szukając oszczędności nie będzie w stanie zapewnić odpowiedniego poziomu finansowania tej instytucji, co przełoży się na ograniczenie jej potencjału rozwojowego. Jednocześnie poprzednia władza nie zapewniła rozwoju infrastruktury towarzyszącej, która pozwalałaby turystom zostać w naszym mieście na dłużej i tym samym przynosiłaby dodatkowe źródła wpływu do budżetu miasta - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Dyskusja na sesji. Gorąca
- Muzeum rozwinęło się w ostatnich latach bardzo mocno - tłumaczyła podczas sesji prezydent Agnieszka Rupniewska. - Nasi poprzednicy mówili, że Zabrze jest miastem turystki, ale ta turystka odnosiła się tylko do Muzeum Górnictwa. Chodzi o to, by zapewnić turystom atrakcje, dobre formy spędzania czasu, także poza Muzeum. Chcemy, żeby zostawiali pieniądze w naszym mieście, by tutaj spędzali czas - dodała. Kilka razy podczas poniedziałkowej sesji Rady Miasta podkreślała, że miasto jest w dramatycznej sytuacji finansowej.
Radni przedstawiali swoje argumenty i pytali, jak będzie wyglądała umowa między miastem a samorządem województwa, czy Muzeum Górnictwa Węglowego zaciągnęło kredyty na działalność, a także o to, jakie są roczne przychody oraz koszty utrzymania poszczególnych obiektów. Na część pytań odpowiedział Bartłomiej Szewczyk, dyrektor Muzeum Górnictwa Węglowego. - To jest uchwała intencyjna, która pozwoli na prowadzenie rozmów z samorządem województwa, podobną uchwałę musi podjąć samorząd - tłumaczył dyrektor Szewczyk. - Do tej pory kwota dotacji ze strony miasta wynosiła pomiędzy 7 a 8 mln zł. To była kwota, w mojej ocenie, niewystarczająca, o czym informowałem poprzednie władze. Wkład miasta w projekty rewitalizacyjne wyniósł 38 mln zł, Muzeum zaciągnęło też kredyty w wysokości ponad 14 mln zł, przy czym połowę spłacono – wyliczał.
Podczas sesji poinformowano, że obydwa związki zawodowe, działające w Muzeum, zaopiniowały ten projekt uchwały pozytywnie.
Część radnych upominała się o to, by dla mieszkańców Zabrza wynegocjowano specjalne benefity, zniżki przy korzystaniu z dziedzictwa, którego rozwój finansowali.
- Gdzie nam się spieszy? Wiele miast ma gorszą sytuacje finansową niż my, a my kilkadziesiąt lat finansowaliśmy tę instytucję - argumentował jeden z radnych. - Skoro Muzeum będzie generowało 22 mln zł zysku, to czy jest sens pozbywać się tej instytucji? - pytał kolejny. - To jest też historia naszego miasta, które wyrosło na węglu i stali, część naszej tradycji. To jest nasze DNA.
Były też głosy radnych, którzy twierdzili, że przy tak strategicznej decyzji dla Zabrza, nie powinno się pomijać strony społecznej, wysłuchać głosu mieszkańców.
- Obiekty będą dalej pracowały dla Zabrza - mówił Bartłomiej Szewczyk. - Zależy nam na tym, by takie obiekty znalazły się na Liście UNESCO, by odwiedzało je milion turystów rocznie i żeby Muzeum zostało uznane za instytucję, która będzie strażnikiem dziedzictwa regionu, będzie odgrywało taką rolę w procesie transformacji gospodarczej regionu. Intencją województwa jest zapewnienie dalszego, dobrego funkcjonowania Muzeum - dodał.
- Sytuacja budżetu miasta jest dramatyczna. Zachowanie przez nas Muzeum Górnictwa Węglowego oznacza, że nie będzie mogło ono rozwinąć skrzydeł, tak jak będzie to miało miejsce pod opieką marszałka – zakończyła prezydent Agnieszka Rupniewska.
Radni 26 sierpnia przyjęli uchwałę w sprawie podjęcia działań zmierzających do zmiany organizatorów instytucji kultury, jakim jest Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu. 16 radnych głosowało „za”, 6 było „przeciw”, nikt się nie wstrzymał od głosu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.