W poniedziałek, 12 sierpnia, w Ministerstwie Przemysłu gościli przedstawiciele Związku Zawodowego Ratowników Górniczych w Polsce z Jastrzębskiej Spółki Węglowej. To kontynuacja spotkań minister przemysłu Marzeny Czarneckiej z ratownikami górniczymi - poinformowali przedstawiciele resortu przemysłu.
Jak wskazali przedstawiciele Ministerstwa Przemysłu - wśród wielu ważnych tematów poruszone zostały kwestie ujednolicenia wynagrodzeń za udział w akcjach ratunkowych. Rozmowa dotyczyła także sprzętu ratowniczego i przepisów prawnych.
W spotkaniu uczestniczyła dyrektor Marta Jarno z Departamentów: Górnictwa i Hutnictwa oraz Departamentu Analiz. W najbliższym czasie resort przemysłu planuje spotkania w tej sprawie z zarządem JSW i ratownikami.
Przypomnijmy, że w piątek, 9 sierpnia, szefowa resortu spotkała się z przedstawicielami Związku Zawodowego Ratowników Górniczych w Polsce. Tematem spotkania były prace nad projektem rozporządzenia w sprawie ratownictwa górniczego, zasadach wypłaty dodatków za udział w akcjach oraz luce pokoleniowej w ratownictwie górniczym.
Minister Czarnecka w mediach społecznościowych poinformowała, że na ukończeniu są prace nad projektem rozporządzenia, które ma szczegółowo określić zakres pracy ratowników.
- Nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak ważna i niebezpieczna jest praca ratowników, którzy niejednokrotnie poświęcają swoje życie i zdrowie uczestnicząc w akcjach na dole. Omówiliśmy dziś szereg kwestii, które dotyczą ratownictwa górniczego. Na ukończeniu są prace nad projektem rozporządzenia, które szczegółowo określa zakres pracy ratowników. Do projektu zostały wniesione poprawki legislacyjne, po zatwierdzeniu których rozporządzenie zostanie podpisane. W najbliższym czasie odbędzie się także spotkanie przedstawicieli ratowników z zarządami spółek wydobywczych w sprawie ujednolicenia zasad wypłaty dodatków za udział w akcjach, w tej sprawie trzeba wypracować potrzebny kompromis - napisała szefowa resortu przemysłu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Inne szychty tzn, w pogotowiu w tym ze 1 z 5 ratowników śpi w tzw. Bazie a reszta 4ki przychodzi do 2 godzin pozniej niz gornicy np. w scianie i spowrotem wracają tak zeby zdarzyc na wczesniejszy wyjazd. Na kopalni wszyscy chcą isc za ratownika.
Grube szychty tylko za akcje, reszta dni płacone tak jak i innym górnikom za dniówkę.