Już w piątek do rąk Czytelników trafi kolejne wydanie „Trybuny Górniczej”. Temat z pierwszej strony to „Emeryci do zwolnienia”. Plan odesłania na emerytury przez Polską Grupę Górniczą ponad 400 pracowników, którzy osiągnęli wiek emerytalny wzbudza sporo kontrowersji. Takie rozwiązanie nie jest jednak żadną nowością, a przykłady z ostatnich lat pokazują, że w praktyce liczba pracowników wysyłanych na emeryturę była mniejsza od początkowych zamierzeń. Co sądzą o tym pomyśle eksperci górniczy i związkowcy? Pisze o tym red. Jacek Madeja.
Polecamy również rozmowę z Leszkiem Pietraszkiem, prezesem Polskiej Grupy Górniczej. - Niejednokrotnie podkreślałem, że nie znam górnictwa tak dobrze, jak ci, którzy bezpośrednio w branży pracują od lat, niemniej jednak udało mi się je poznać dość dobrze, pracując w Urzędzie Ochrony Państwa czy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, bo to jest służba, która w swoje obowiązki ma też wpisane monitorowanie sektorów istotnych dla bezpieczeństwa państwa, a górnictwo zawsze było i będzie takim sektorem. Zajmowałem się tym dobrych kilkanaście lat, więc wiedziałem, z czym się mierzę i jakie zagrożenia, w tym takie, z jakimi zetknąłem się w Rydułtowach, a wcześniej w Mysłowicach, w tej pracy mogą wystąpić – powiedział m.in. w rozmowie z red. Anną Zych, prezes PGG.
O dużym sukcesie donoszą załogi Zakładu Górniczego Sobieski w Jaworznie – jednej z trzech kopalń należących do Południowego Koncernu Węglowego. Dzięki determinacji i zaangażowaniu górników udało się poczynić duży krok w kierunku udostępnienia zasobnego w węgiel złoża Dąb. To dobra wiadomość zwłaszcza dla energetyki zawodowej. „Dotarli do złoża Dąb” to artykuł red. Kajetana Berezowskiego.
Ten sam autor w tekście „Wychodzą na prostą” informuje o nowym froncie robót eksploatacyjnych w kopalni Staszic-Wujek. Tamtejsi górnicy mają powody do satysfakcji. W połowie lipca, mimo trudnych warunków geologiczno-górniczych, udało im się zazbroić i oddać do eksploatacji ścianę 21/510/S w pokładzie 510/ warstwa I-II. Nowy front robót eksploatacyjnych zlokalizowany jest w polu S na poziomie 900 m, z maksymalną wysokością wybierania do 4,5 m.
Kopalnia Bobrek w wyłączonym obecnie z eksploatacji polu Bobrek-Miechowice 1 wydobycie prowadziła przez ostatnie kilka lat. Czy to był rejon pod specjalnym nadzorem? Pytamy m.in. o to Zbigniewa Rawickiego, dyrektora Departamentu Górnictwa Podziemnego i Odkrywkowego w Wyższym Urzędzie Górniczym w Katowicach. Rozmowę pod tytułem „Ryzyko przestało być akceptowalne” przeprowadził red. Jacek Madeja.
W najnowszym wydaniu naszego tygodnika w roli felietonisty debiutuje Jacek Korski. Witamy na pokładzie „Górniczej”, a Czytelników zachęcamy do zapoznania się z artykułem „Koniec epoki kamienia”.
„Dzielni ratownicy nagrodzeni” to relacja red. Macieja Dorosińskiego z uroczystości w WUG. Jak czytamy w artykule, Wyższy Urząd Górniczy oraz działająca przy nim Fundacja Bezpieczne Górnictwo im. prof. Wacława Cybulskiego uhonorowały tytułem „Dzielny Górnik” ratowników górniczych z kopalń ROW ruch Rydułtowy oraz Mysłowice-Wesoła, należących do Polskiej Grupy Górniczej. Pamiątkowe dyplomy otrzymało w sumie sześciu ratowników – po trzech z każdej kopalni. Odbierając wyróżnienia podkreślali, że są to nagrody dla wszystkich ratowników z ich kopalnianych stacji. Ratownicy zostali uhonorowani za postawę w czasie akcji z 14-15 maja (Mysłowice-Wesoła) oraz z 11-13 lipca (ruch Rydułtowy).
Życzymy miłej lektury.
Numery: aktualny i archiwalne Trybuny Górniczej są udostępniane za darmo 30 dni od daty publikacji. W celu dostępu natychmiastowego zachęcamy do zakupu subskrypcji premium https://nettg.pl/premium.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Miro masz rację, prawdziwy górnik po ciężkiej pracy trwającej lata czeka z ustęsknieniem na wyczekiwaną emeryturę
Prawdziwy górnik co ma prawa odchodzi sam nie trzeba go zwalniać ci co zostają to poprostu pasożyty ci nie chcą puścić koryta chyba wszyscy to widzą nie?