30 kwietnia 2016 r. przy ul. Powstańców 30 w Katowicach zawisł szyld Polskiej Grupy Górniczej. Dzień później spółka oficjalnie zaczęła funkcjonować. Od tego czasu minęło już osiem lat. PGG to obecnie siedem kopalń i cztery zakłady, w których zatrudnionych jest 37 tys. osób. To sprawia, że spółka jest największym pracodawcą w województwie śląskim.
Prace nad powstaniem PGG trwały dwa lata. W maju 2015 r. poprzedniczka PGG – Kompania Węglowa, realizując przyjęty przez rząd program restrukturyzacji, zbyła na rzecz innych spółek kilka swoich kopalń. Bobrek i Piekary trafiły do Grupy Węglokoks, a Makoszowy, Centrum i Brzeszcze do SRK. W marcu 2016 r. powstał biznesplan, który stał się podstawą do rozpoczęcia bardzo trudnych negocjacji dotyczących powstania nowej spółki. Rozmowy uwieńczone zostały porozumieniem, zawartym 19 kwietnia. Równie trudne okazały się negocjacje z inwestorami i bankami. Uruchomienie dokapitalizowania wymagało zagwarantowania, że pieniądze udziałowców zostaną należycie zabezpieczone.
Polska Grupa Górnicza została powołana do życia 1 maja 2016 r. Już dwa miesiące później w ramach spółki powstały trzy kopalnie zespolone. 1 kwietnia 2017 r. struktura spółki poszerzyła się o cztery kopalnie przejęte od Katowickiego Holdingu Węglowego. Wówczas w siedzibie Polskiej Grupy Górniczej podpisano stosowny akt notarialny.
Połączenie było konieczne. Suma zadłużenia Holdingu przekroczyła 2,5 mld zł, z czego ponad 1,2 mld zł to zobowiązania z tytułu obligacji. Strona finansowa zgodziła się na zmianę warunków spłaty zadłużenia jedynie pod warunkiem włączenia KHW do PGG.
Włączenie KHW do PGG było możliwe dzięki porozumieniu podpisanemu 1 marca przez zarządy obu spółek i związki zawodowe działające w Holdingu. W wyniku połączenia spółek węglowych do struktur PGG trafiły kopalnie Mysłowice-Wesoła, Murcki-Staszic, część kopalni Wieczorek, ruch Wujek i ruch Śląsk oraz część administracyjna KHW (biura zarządu oraz Śląskie Centrum Usług Wspólnych). PGG przejęła również zobowiązania finansowe KHW oraz cześć umów handlowych. Poza PGG pozostały spółki zależne KHW: Katowicki Węgiel oraz Śląsko-Dąbrowska Spółka Mieszkaniowa.
Warto dodać, że 31 marca, dzień przed spisaniem aktu notarialnego finalizującego fuzję spółek węglowych, podpisano umowę inwestycyjną pomiędzy PGG oraz firmami: PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, Energa Kogeneracja, Enea, PGNiG Termika, Węglokoks, TF Silesia i Fundusz Inwestycji Polskich Przedsiębiorstw FIZAN. Dokument ten zakładał dokapitalizowanie Polskiej Grupy Górniczej w trzech etapach na łączną kwotę 1 mld zł.
KW, czyli poprzedniczka PGG, formalnie przestała istnieć w 2017 r. Internetowy Monitor Sądowy i Gospodarczy poinformował, że 29 czerwca tego roku z Krajowego Rejestru Sądowego wykreślono wszystkie wpisy dotyczące Kompanii Węglowej SA. Podzielono ją na dwie spółki: Nieruchomości KW i Holding KW. Pozostała część przedsiębiorstwa trafiła do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
W 2017 r. zmiany objęły też PGG. 29 grudnia Sąd Rejonowy w Katowicach wpisał do Krajowego Rejestru Sądowego przekształcenie Polskiej Grupy Górniczej sp. z o.o. w Polską Grupę Górniczą Spółkę Akcyjną. Przygotowania do przekształcenia firmy ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w spółkę akcyjną rozpoczęto w połowie tego roku, tuż po podwyższeniu kapitału spółki.
Natomiast w październiku 2022 r. Skarb Państwa stał się jedynym właścicielem wszystkich udziałów PGG. SP przejął 39 167 181 akcji Grupy, które dotąd należały do spółek: PGNiG Termika, PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, Enea, Węglokoks., Polski Fundusz Rozwoju, Towarzystwo Finansowe Silesia oraz Ecarb (spółka zależna Energi w grupie PKN Orlen).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Trudno się nie zgodzić z poprzednikiem. Dodać należy że wszystko co zepsute w Kompanii przeszło na kopalnie byłego KHW. Ogromny i niczym nieuzasadniony przerost zatrudnienia w działach nieprodukcyjnych to już drwina z ciężko pracujących górników w ścianach i przodkach. Mnóstwo fikcyjnych etatów inspektorów od olejów, smarów, farb, podkładek, nakrętek, inwentaryzacji. Dopiero jak to upadnie może ktoś się temu przyjrzy
8 lat od momentu powstania spółki, która tak jak jej poprzedniczka jest molohem na glinianych nogach. Zapowiedzi o nowym rozdaniu, jedyne rozdanie jakie się udało to pieniędzy z budżetu państwa. Chciałbym kiedyś zobaczyć słupki wygenerowanych zysków przez cały okres działania spółki do całkowitych strat - ale to marzenie ściętej glowy.