W czwartek, 18 kwietnia, doszło do wstrząsu w należącej do Polskiej Grupy Górniczej kopalni Mysłowice-Wesoła. Czterech poszkodowanych w zdarzeniu górników trafiło do szpitali, ale dwóch zostało już wypisanych.
Do zdarzenia doszło w czwartek o godzinie 23.26 w rejonie ściany 578 w pokładzie 510 w partii B1 na poziomie 665 m. Wystąpił tam samoistny wstrząs górotworu o energii 4x10 6 J, który zlokalizowany został ok. 25 m za frontem ściany i ok. 35 m na wschód od pochylni 578b.
- W chwili wystąpienia wstrząsu w rejonie przebywało 11 pracowników z czego 4 pracowników doznało urazu. Po udzieleniu pierwszej pomocy medycznej pracownikom poszkodowanym, całość załogi została wycofana z rejonu ściany – poinformowała w piątek rano Aleksandra Wysocka-Siembiga z biura komunikacji PGG.
Wśród urazów, których doznali górnicy są m.in. uraz kręgosłupa, uraz biodra i stłuczenie barku. Ranni górnicy trafili do katowickich szpitali w Murckach i Ochojcu.
- Z czterech poszkodowanych, dwie osoby już zostały wypisane ze szpitali – dodała Wysocka-Siembiga.
To już kolejny wstrząs w kopalni Mysłowice-Wesoła, do którego doszło w ostatnim czasie. Najpierw w nocy z piątku na sobotę, 29-30 marca, wystąpił wstrząs, a w jego wyniku lekko poszkodowanych zostało czterech górników.
Znacznie poważniejsze skutki miał wstrząs, który miał miejsce 17 marca o godzinie 20.35. Epicentrum miało miejsce w rejonie ściany 578 na głębokości 865 metrów. W chwili jego wystąpienia w zagrożonym rejonie przebywało 18 pracowników. Czternastu z nich o własnych siłach wycofało się z rejonu, a czterech zostało poszkodowanych. Doznali m.in. urazów głowy i kończyn. Niestety jeden z górników zmarł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.