Pomimo wojny, ostrzału, przerw w dostawie prądu i niedoborów kadrowych, produkcja węgla w państwowych kopalniach na Ukrainie od kilku miesięcy przekracza poziom sprzed wojny. Od początku roku produkcja wzrosła tam sięgając już prawie 25 proc.
- Podczas gdy państwowe kopalnie ukraińskie wyprodukowały 173 tys. ton węgla w marcu 2022 r., co oznaczało długotrwały spadek, wydobycie surowca wyraźnie wzrosło do 178 tys. ton w styczniu 2024 r., 197 tys. ton w lutym osiągając 223 tys. ton w marcu, co oznacza wzrost o 24 proc. t w porównaniu ze styczniem – informuje ukraiński rząd w za pośrednictwem portalu North Mev. gov.ua.
Wzrosło także średnie dzienne wydobycie. We wrześniu ubiegłego roku górnicy wydobywali średnio 4,1 tys. ton węgla dziennie, podczas gdy w marcu br. było to 7,1 tys. ton.
- Te wyniki są efektem ciągłej współpracy Ministerstwa Energii Ukrainy ze spółkami węglowymi. A mamy też plany rozwoju, które pozwolą nam nie tylko ustabilizować sytuację w branży, ale również zwiększyć wydobycie, co jest istotne z punktu widzenia przygotowań do kolejnego sezonu grzewczego – powiedział Oleksandr Heilo, wiceminister energetyki Ukrainy
W związku z rozwojem wydobycia węgla w przedsiębiorstwach państwowych, zwiększają się także zapasy węgla w magazynach ciepłowni i na zwałach w elektrowniach. Dokładniej, na koniec marca br. w ciepłowniach i elektrowniach zgromadzono prawie 1 mln 208 tys. ton węgla, czyli o 508 tys. ton więcej niż planowano. Ma to kluczowe znaczenie z punktu widzenia przygotowań do sezonu grzewczego 2024-2025, który w krajowych elektrowniach już się rozpoczął, jeśli pozwala na to sytuacja bezpieczeństwa i odbudowa obiektów po rozległym ostrzale przeprowadzonym na infrastrukturę przemysłową przez wojska rosyjskie.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.