Wewnątrz zabytkowego Szybu Krystyna w Bytomiu ma powstać nowy budynek. Właściciel w czwartek poinformował, że złożył wniosek o dofinansowanie projektu z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Unii Europejskiej. Koszt rewitalizacji oszacowano na prawie 23 mln zł.
Architekt Przemo Łukasik z Medusa Group podczas konferencji prasowej wyjaśnił, że przygotowana przez zespół z jego pracowni koncepcja zakłada zagospodarowanie szerszej przyziemnej części Szybu Krystyna na funkcje biurowe i gastronomiczne.
- Nowa przestrzeń nie będzie nawet dotykać Szybu Krystyna. Jak kostka zostanie wsunięta do jego wnętrza i postawiona na niezależnych fundamentach. Z kolei Szyb Krystyna zostanie odpowiednio zabezpieczony - powiedział architekt.
Projekt - zaakceptowany przez konserwatora zabytków - zakłada zabezpieczenie ceglanej elewacji i stalowej konstrukcji, wymianę okien oraz remont dachów Szybu Krystyna. Nowy przeszklony budynek wewnątrz zabytku ma zostać otwarty z dwóch stron, z których dawniej wyburzono część przyległych zabudowań, a także od strony Szybu Ewa, aby wyeksponować częściowo stalową konstrukcję oryginału.
W przyszłości możliwe będzie dołożenie kolejnych kostek na zewnątrz Szybu Krystyna, a także remont jego wnętrza na wyższych kondygnacjach. - Na tym etapie będzie można je podziwiać z tarasu widokowego na dachu nowego budynku - wyjaśnił Łukasik.
Na zewnątrz Szyb Krystyna ma zostać połączony wspólną przestrzenią z Szybem Ewa. Wiceprezydent Bytomia Michał Bieda przekazał, że magistrat pracuje nad jego przejęciem od Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Edward Bałdyga, prezes Multi Polymers - firmy, do której należy Szyb Krystyna - zapowiedział, że rewitalizacja może zakończyć się na przełomie 2026 i 2027 r. Aby było to możliwe, konieczne jest pozyskanie wsparcia z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Firma zawnioskowała o ponad 15,5 mln zł.
Szyb Krystyna to jeden z dwóch - obok Elektrociepłowni Szombierki - symboli Bytomia. Basztowa wieża o wysokości 57 metrów, przypominająca górniczy młot, góruje nad miastem. Powstała w 1929 r., kiedy w tym miejscu funkcjonowała największa na kontynencie europejskim kopalnia węgla kamiennego - Hohenzollerngrube, po drugiej wojnie światowej przemianowana na KWK Szombierki. Likwidacja zakładu rozpoczęła się w latach 90. XX w. Rozebrano większość zabudowań. Ocalał m.in. wpisany w 2004 r. do rejestru zabytków woj. śląskiego Szyb Krystyna.
W 2008 r. właścicielem terenu, na którym znajduje się szyb, została spółka Armada Development. Konkurs na zagospodarowanie zabytku i jego okolicy rok później wygrała Medusa Group. Zwycięski projekt zakładał m.in. stworzenie tarasu widokowego na samej górze, a także basenu kilka pięter niżej, do tego SPA, siłowni i szklanej konstrukcji, w której znalazłyby się schody oraz windy. Z kolei obok przewidziano centrum usługowo-handlowe. Plany inwestora pokrzyżował jednak kryzys. Ostatecznie powstało tylko pole golfowe, choć nie pełnowymiarowe, a także niewielka część osiedla.
W 2022 r. na Szyb Krystyna uwagę postanowili zwrócić bytomscy architekci - Rafał Dziedzic, Przemo Łukasik, Michał Sokołowski i Jan Wichrowski. Pewnego wieczora wnętrze obiektu rozświetliło się na czerwono, zaczął wydobywać się z niego dym, a w dużej części miasta można było usłyszeć dźwięk przypominający bicie serca - serce Szybu Krystyna znów zaczęło bić. Jednocześnie zaprezentowano wizję, w której wyeksponowana została stalowa konstrukcja szybu, odarta z charakterystycznej dla Górnego Śląska czerwonej cegły, z ogrodem wertykalnym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.