XIII Konferencja Bezpieczeństwo i ochrona zdrowia w polskim górnictwie
Głównym tematem konferencji jest bezpieczeństwo i ochrona zdrowia w górnictwie
fot: ARC
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Material wydrukowany z adresu: https://nettg.pl/20404/xiii-konferencja-bezpieczenstwo-i-ochrona-zdrowia-w-polskim-gornictwie (c) Wydawnictwo Górnicze 2025
Właściwie już co tydzień odbywają
się różne Konferencje, Szczyty,
Spotkania w sprawie BHP. Gdyby tak
ludzie czyli „fachowcy” od
bezpieczeństwa zamiast spędzać czas i
pieniądze przejechali się do kopalń
obejrzeć jak rzeczywiście wygląda
prewencja wypadkowa a fundusze, które
ich urzędy, kopalnie i organizacje
przeznaczają na te bezwartościowe
Konferencje i Szczyty przeznaczyli na
wdrożenie systemów BHP to z
pewnością byłby z tego większy
pożytek. Na jeden wypadek śmiertelny
mamy statycznie jedną Konferencję d/s
BHP.
Najlepiej na bezpieczeństwie to znają
się w ZG Janina w Libiążu. w
krótkich odstępach czasu dwa wypadki
śmiertelne, następnie wypadek zbiorowy
a główny BHP zamiast zająć się
bezpieczeństwem to posuwa żonę
pracownika na biurku. Oczywiście nic
się nie dzieje, behapowcy biegają z
alkomatami a sami robią co chcą,
ciekawe czy podzielił się ze
współpracownikami. Górnika zwalniają
za 0,2 promila a sami są święte
krowy.
Właściwie już co tydzień odbywają się różne Konferencje, Szczyty, Spotkania w sprawie BHP. Gdyby tak ludzie czyli „fachowcy” od bezpieczeństwa zamiast spędzać czas i pieniądze przejechali się do kopalń obejrzeć jak rzeczywiście wygląda prewencja wypadkowa a fundusze, które ich urzędy, kopalnie i organizacje przeznaczają na te bezwartościowe Konferencje i Szczyty przeznaczyli na wdrożenie systemów BHP to z pewnością byłby z tego większy pożytek. Na jeden wypadek śmiertelny mamy statycznie jedną Konferencję d/s BHP.
Najlepiej na bezpieczeństwie to znają się w ZG Janina w Libiążu. w krótkich odstępach czasu dwa wypadki śmiertelne, następnie wypadek zbiorowy a główny BHP zamiast zająć się bezpieczeństwem to posuwa żonę pracownika na biurku. Oczywiście nic się nie dzieje, behapowcy biegają z alkomatami a sami robią co chcą, ciekawe czy podzielił się ze współpracownikami. Górnika zwalniają za 0,2 promila a sami są święte krowy.