Nikt nie opuszczał Krakowa ze spuszczoną głową. Studenci trzech polskich uczelni kształcących w kierunkach górniczych podzielili się miejscami na podium. Marzą o pracy w kopalni, choć niekoniecznie na węglu.
Znaleźć się w gronie finalistów Studenckiego Konkursu Wiedzy Górniczej towarzyszącego dorocznej Szkole Eksploatacji Podziemnej jest już wyróżnieniem samym w sobie, a co dopiero stanąć na podium. Marcelin Rydzkowski, absolwent Politechniki Śląskiej, wie o tym najlepiej. W ubiegłorocznej edycji konkursu sięgnął po pierwsze miejsce. Teraz postanowił kibicować młodszym kolegom i wraz z nimi przyjechał do Krakowa.
– Oj, były emocje, a na koniec oczywiście ogromna radość ze zwycięstwa. Niezapomniane chwile. Całymi miesiącami przyswajałem sobie wiedzę, i co najważniejsze, czas ten nie poszedł na marne – wspominał.
Obronił magisterium i rozpoczął pracę w ruchu Chwałowice kopalni ROW. Nie kryje, że liczy na awans, ale też od zawsze marzył, aby związać swoje dorosłe życie z kopalnią.
Wydział Górnictwa, Inżynierii Bezpieczeństwa i Automatyki Przemysłowej Politechniki Śląskiej reprezentowali w tym roku: Patryk Jaworski, kontynuujący właśnie swoje kolejne studia wyższe, tym razem z dziedziny bezpieczeństwa, oraz dwaj jego koledzy, przyszli inżynierowie górniczy: Mateusz Pawlik i Jan Kaźmierczak.
Ich opiekun, dr hab. inż. Jan Kania, z trudem ukrywał emocje.
– Wspólnie poświęcamy czas na przygotowania do konkursu i wspólnie przeżywamy jego finał. Pozostaje więc tylko wierzyć, że dadzą radę. A nauki było sporo, ponad pół roku. Zresztą sam proces wybierania najbardziej uzdolnionych studentów jest czasochłonny. To nie są miesiące, ale lata – tłumaczył dr hab. inż. Jan Kania.
W wyjątkowo dobrych nastrojach przyjechali w tym roku do Krakowa studenci Politechniki Wrocławskiej: Tymoteusz Wilk, Jakub Sajewicz i Hubert Delida. Wszyscy niebawem ukończą studia magisterskie. Dwaj pierwsi dobrze znali atmosferę konkursu, ponieważ uczestniczyli w nim już przed rokiem. Wówczas Jakub Sajewicz jako pierwszy oddał test, na którego rozwiązanie komisja konkursowa daje studentom 40 minut. Podobnie było i tym razem.
– Uważam, że test był łatwiejszy od tego sprzed roku. A może to tylko złudzenie, bo prawda jest też taka, że przez te ostatnie 12 miesięcy wciąż się uczyłem, a więc posiadam szerszą wiedzę – dzielił się swoimi spostrzeżeniami na gorąco Jakub Sajewicz.
– W teście nie natknąłem się na wiele zagadnień z dziedziny górnictwa miedziowego, ale dla mnie nie było to aż tak istotne – przyznał z kolei Hubert Delida.
Każdego roku uczestnicy konkursu licytują się bowiem o to, która problematyka przeważała, miedziowa czy węglowa. Wiadomo, że każda uczelnia ma swoje priorytety.
– My koncentrujemy się na górnictwie miedziowym i środowisko dobrze o tym wie. Większość naszych absolwentów zasila szeregi pracowników KGHM, jak również kopalń odkrywkowych. Mniej wybiera węgiel kamienny, ale to nie znaczy, że traktujemy ten rodzaj górnictwa ulgowo – zapewniała opiekunka studentów, Karolina Adach-Pawelus, prodziekan ds. dydaktyki w Wydziale Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej.
Mocną ekipę wystawili także gospodarze. Filip Dziuda, Karol Adamczyk i Dominik Skokowski należeli do grona faworytów. W środowisku naukowym wciąż bowiem uważa się, że to Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie przygotowuje przyszłe kadry górnicze w sposób najbardziej elastyczny.
Kto zatem stanął na podium Studenckiego Konkursu Wiedzy Górniczej 2024? Test jednoznacznie wskazał najlepszych. Nie trzeba było przeprowadzać dodatkowej rozgrywki. Zwyciężył bezapelacyjnie Mateusz Pawlik, student Politechniki Śląskiej, na II miejscu sklasyfikowano reprezentanta AGH Karola Adamczyka, a trzecie miejsce przypadło w udziale Hubertowi Delidzie z Politechniki Wrocławskiej.
Zwycięzca jest słuchaczem studiów inżynierskich i pracuje w dozorze kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Stanowisko, które zajmuje, zobowiązuje go – jak sam powiada – do permanentnego kształcenia. A poza tym:
– Cóż, jestem też praktykiem, ponieważ pracuję na dole, a górnictwo to po prostu moja pasja. I stąd tematy, jakie pojawiły się w teście, nie stanowiły dla mnie żadnego zaskoczenia – tłumaczył.
Dumny z sukcesu był Karol Adamczyk.
– Miejsce na podium jest zwieńczeniem ogromnego wkładu pracy. Swoje życie zawodowe chcę związać z odkrywką. Pochodzę ze Świętokrzyskiego, tam pracy w tej branży nie brakuje. Może płacą mniej niż tym na węglu, ale jest bezpieczniej – przyznał drugi z laureatów.
Hubert Delida z Politechniki Wrocławskiej będzie aplikował o pracę w górnictwie miedziowym. – Niewykluczone, że ten sukces będzie mi pomocny. Wywalczyłem go solidną nauką i z tego się cieszę – podsumował.
Pracami jury kierowali: dr inż. Jacek Korski z gliwickiego KOMAG-u oraz dr hab. inż. Piotr Olczak, reprezentujący Pracownię Pozyskiwania Surowców Mineralnych Polskiej Akademii Nauk.
Studenckiemu konkursowi Wiedzy Górniczej patronowało jak co roku Wydawnictwo Gospodarcze, wydawca „Trybuny Górniczej” i portalu nettg.pl Gospodarka-Ludzie. Nagrodę dla laureata I miejsca w postaci vouchera turystycznego wręczyła podczas uroczystej gali Szkoły Eksploatacji Górniczej w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie Anna Zych, prezes WG.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
